Ona tak w każdym fimie.Jak się nie pozbędzie tej maniery to będzie grała
tylko latynoski
Wybacz, ale trudno pozbyć się akcentu języka ojczystego. Nie rozumiem też, co ma akcent do roli w filmie.
Ale ona ma karnację, urodę latynoski więc nigdy nie będzie grała np. Angielki z krwi i kości. To tak jakby Murzynowi wyrzucać, że jak nie pozbędzie się koloru skóry to białego nigdy nie zagra. Nie na miejscu i nie logiczne.
A po drugie, zamieniają role w scenariuszu dla niej (transfer postaci, np. w scenariuszu jest Francuzka ale akurat tą rolę chciałaby Penelope, więc transferują na Hiszpankę) tak się dzieje we współczesnym filmie.
No i po trzecie - ona ma w czterech literach kogo zagra. Dostaje po kilka milionów za rolę, więc kogo to obchodzi?
ona na 4 miejscu, nie bo zaraz padne. Jest setka innych aktorek, która powinna tu sie znalezc. Poza tym ona i aktorka.... ta... tylko w reklamach L'oreal.
Dokładnie, berdzo mnie dziwi jej pozycja w top aktorkach.To chyba jakies nieporozumienie...żeby aż na 4 miejscu, za co?Dla mnie nie jestet fanastyczna aktorką, poweidziałabym nawet ot taka zwyczajna tylko bardziej znana...
cóż Sanda Buldog jest na piątym miejscu, więc ja się już niczemu nie dziwię.
Problem z Cruz jest taki, że to jedyne co potrafi robić, dżeć mordę z hiszpańskim akcentem;]
a argument jakoby pozbycie się akcentu było niemożliwe jest co najmniej żałosny. mnóstwo aktorów wyzbywa się swojego akcentu na potrzeby roli, widocznie pani Cruz jest zbyt leniwa by popracować z native speakerem.
A kto powiedział, że wyzbycie się akcentu jest niemożliwe? Żałosne, moja droga, to jest czytanie z niezrozumieniem.
No i kolejna rzecz - ona do tej pory grała TYLKO hiszpanki/latynoski więc nie wiem dlaczego akcent Was drażni.
o nie zwróciłam uwagi na 5 miejsce, no cóż. czekajmy aż 6 m-ce bedzie należało do Cichopek. ( no moze przesadzam:P)
Kompletnie was ludzie nie rozumiem. Penelope Cruz jest świetną aktorką, czepiacie się jej akcentu a czy to zepsuło któryś z jej filmów? Właśnie, że nie. W dodatku tylko jej gra ratowała niektóre filmy. Wg mnie jest zarówno zabójczo dobrą aktorką jak zabójczo piękna i zdania nie zmienię.
Zgadzam się! i dodatkowo uważam, ze jej akcent jest świetny a kiedy oglądam z nią filmy specjalnie się w niego wsłuchuję!!! Po prostu uwielbiam jak mówi po hiszpańsku:D!
Owszem, zepsuło Vanille Sky. Świezo po seansie jestem i z reka na sercu moge powiedzieć, ze Cruz w roli Sofii to katastrofa.
Uielbiam jej hiszpański akcent. W ogóle ona jest niesmaowita... bardzo uniwersalna, gra w anglojęzycznych, hiszpańkoęzycznych i włoskojęzycznych(namiętność) filmach. A co najważniejsze za każdym razem stwarzawyjątkową, wyrazistą i przekonywującą postać. Dla mnie obecnie najlepsza aktorka. Potrafi grać komedie, dramat...wszytko.
Dla mnie jest najlepsza aktorka. Przede wszystkim jest naturalna, angazuje sie emocjonalnie w rle swojej bohaterki. Jest tez oczywiście piękna i pożadana kobietą. Urode ma zniewalająca. Nie wazny jest jej akcent, gdyz to schodzi na ostatni plan. Powinniscie zwracac na jej gre i ruchy w tancu (jest doskonala tancerka). Ten kto miesza ja z blotem ten z pewnoscia jej zazdrości calego talentu i jej karierze, na ktora ciezko zapracowala.
Pozdrawiam.
Ja tam jak oglądam filmy z nią to nawet na akcent nie zwracam uwagi... NIe przeszkadza mi ani trochę...
Jej super aktorką nie zależnie od sposobu mówienia...
jest straszna! nie jest brzydka, ale nazywac ją najpiękniejszą na świecie?? proszę was! http://cdn.buzznet.com/media-cdn/jj1/headlines/2009/03/penelope-cruz-los-abrazos -rotos.jpg no kazdy widzi tą krzywiznę twarzy! ma po prostu usta za blisko nosa:P
wychodzi ładnie tylko na sesjach gdzie zrobią jej 100 zdj i wybiora te najlepsze.
co do aktorstwa tez wkurza mnie jej wkcent;/ jesli gra latynoski to spoko, moze nie bedzie grała angielek ale europejke lub amerykanke mogłaby zagrac, i co wtedy!?
Stefcia przesadzasz ślicznie wygląda na tym zdjęciu a jej akcent jest super i można powiedzieć że to jej znak rozpoznawczy
jej hiszpański akcent jest cudowny, uroczy, dodaje jej wdzięku, uwodzi słowem. jest jedną z najlepszych i moich ulubionych aktorek. sprawdza się w niezwykle zróżnicowanych odsłonach; gdy pojawia się choćby w połowie filmu, choćby w jednej scenie, zapamiętuje się właśnie ją