Tylko i wyłącznie dla niego oglądam ten serial. Jak zginie, to rzucam go w kąt :p
Co prawda szkoda, że w ostatnich odcinkach nie gra tak znaczącej roli jak w pierwszych dwóch
sezonach, ale mam nadzieję, że się to zmieni.
Uprzejmie informuję, iż Twój ulubieniec odegra jeszcze w tym sezonie (TV) niemałą rolę, a w przyszłości w sposób znaczący będzie wpływał na losy poszczególnych uczestników "gry o tron".