powrót do forum osoby Peter Facinelli 
Myślałam, że już na zawsze pozostanie w mojej głowie jako sympatyczny, dobry dr Cullen. Jednak po roli Maxwella Lorda stwierdzam, że wolę zapamiętać go jako miliardera z kompleksem Boga, któremu być może podoba się pewna agentka. Jest rewelacyjny w tym serialu według mnie.
Dokładnie :D Plus sam "Zmierzch" zapisał się w mojej pamięci jako coś dennego, a "Supergirl", mimo trochę słabego początku, zaczyna się rozwijać, więc są szanse na dość dobrą produkcję (oczywiście jak na ten poziom itp.).
Swoją drogą dobrze, że to jeden z tych "złych", których nie usunięto z serialu o superbohaterach po pierwszym sezonie. Może dlatego że jego zachowanie nie przypomina w tej produkcji typowego złoczyńcy, w każdym bądź razie mam nadzieję, że jego postać będzie się pojawiać, bo naprawdę dobrze ją gra :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
