Czterdziestoparoletni Peter Gabriel z okresu Secret World Tour to ucieleśnienie marzeń o mężczyźnie :) I głos, który miażdży.
Zgadzam się z powyższym. Peter Gabriel ma świetny głos (pomimo wieku). Choć ,mimo wszystko, bardziej podoba mi się głos Marka Hollisa i to raczej on jest ucieleśnieniem moich marzeń ;)