Ciężko mi wciąż darzyć sympatią aktora, który niegdyś przy seansie "Ferdydurke" zaskarbił sobie
moje względy, a przez ostatnich parę lat gra w najgorszych możliwych szmirach: Westerplatte,
bitwa pod Wiedniem, Hans Kloss, Uwikłanie, Lejdis...
Dodajmy do tego te nieszczęsne reklamy, co on ze sobą w ogóle wyrabia :/