Jasne, jest tak wspaniałym ojcem, że będzie miał już trzecią żonę. Na pewno wspaniale wpłynie to na psychikę jego córek z poprzednich małżeństw.

Który Ojciec by podarował córce nerkę wiedząc że może nie przeżyć mało jest takich szlachetnych ojców. Widać jak bardzo kocha swoją córkę.
Ja napisałam że jest dobrym Ojcem a nie jakim jest mężem.

Wiesz, wydaje mi się, że nie zrobił nic wyjątkowego - każdy normalny rodzic dba o swoje dziecko i nie widzę nic nadzwyczajnego w tym, że za swoje dziecko gotów jest oddać życie. No normalne. Poza tym zdanie "który ojciec by podarował córce nerkę..." jest z góry krzywdzące dla wielu ludzi, którzy to zrobili, a nie mówi się o nich, bo nie są sławni i ich poświęcenie w mediach ważne nie jest. Co nie oznacza, że nie doceniam jego "gestu". Jak najbardziej takie postępowanie zasługuje na pochwałę.

Masz rację o wielu dobrych rodzicach się nie mówi bo nie są sławni. Znam takich ojców co by nigdy w życiu nie zdobyli się na taki gest jak Saleta. Podziwiam go za to co zrobił.

Wiesz, dla mnie rodzic, który nie troszczy się o swoje dziecko, jest jedynie ojcem biologicznym (lub matką).

Zgadzam się z Tobą dobrze to napisałaś.

Natasza niewielu ojców spotyka się z taką sytuacją, więc nie możesz powiedzieć, czego by nie zrobili, a co by zrobili... Więc przestań pierdzielić i tyle...
Życie prostuje wiele spraw, a jeszcze więcej komplikuje...

2 w 1 i tyle. Fakt ze oddal nerkę ale w zamian znów rozbłysną na kilka chwil. Gdyby mu zależało wyłącznie na zdrowiu i życiu córki wyjechałby oddałby nerkę i już. Coś podobnego zrobił Jarek Jakimowicz ale widać ze zrobił to tylko dla córki a nie dla rozgłosu bo wiekszasc ludzi o tym nie wie.