Może jest nieśmiały, gej albo aseksualny...
Chociaz jak na niego patrzę jako kobieta wydaje mi się po prostu odpychający :P
Tarantino twierdzi, że wolał się poświęcić pasji niż małżeństwu.
Sam przyznaje, że bardzo chciałby dzieci, co za tym idzie - także i związek by chciał.
Facet ma pasje a jak ma pasje to nie ma kobiety. Smutne ale prawdziwe. Przynajmniej nie udaje i wie czego chce.
Faktycznie buźkę to ma jakby go dopiero co z Gniezna wypuścili. Ale kolo ma coś w sobie, jest bardzo ekscentryczny i myślę, że niejedną panienkę to pociąga i śmiało by na niego poleciała. Oczywiście, diengi, również zwiększają jego atrakcyjność i chęć zaimponowania komuś, że jest się z kimś popularnym.
Zresztą są na youtubie filmiki jak się buja z różnymi kobietami po salonach, poszukajcie se jak chceta..
Jeśli piszesz o mojej żonie to jej naturalny kolor ciemny blond a na tym zdjęciu miała włosy rozjaśnione czy tak Cię to razi?A jeśli chodzi o szkołę to średnie wykształcenie posiada to chyba tępa nie jest- w odniesieniu do Hobo With a Shotgun ja oceniłem film 3/10 ona proponowała 1/10 i przyznam szczerze że dawno czegoś tak miernego nie oglądałem ale z sentymentu do Rutgera Hauera który według mnie zagrał swoją rolę przyzwoicie dałem 3/10.Nie ubliżam ci ponieważ dałeś 10/10 chociaż jak dla mnie ta ocena świadczy o twoim guście.Ale na przyszłość proponuję się zastanowić nim komuś naubliżasz i to bez powodu,zwłaszcza kobiecie widać jaki z Ciebie dżentelmen i jak cię rodzice wychowali.
P.S do założyciela tematu sorry że wymieniamy zdania na tej stronie choć temat jest całkiem inny ale na forum straszne chamstwo się szerzy i ciężko przejść koło tego obojętnie.
Może i niepotrzebnie się tam nieco uniosłem, ale spójrz na swój pierwszy wpis w tym temacie i to ty, facet, dobrze zastanów się kto tu komu ubliża, kto jest tym przysłowiowym chamem i prymitywistą! Co masz do gejów, czy ludzi z patologicznych, rozbitych rodzin? Człowieku, nic o mnie nie wiesz, jedziesz jakimiś płytkimi tekścikami, które po mnie spływają jak woda po psie, a później robisz się na ynteligenta i próbujesz mnie tu tanio moralizować, koleś! Co do Hobo ze Szotganem- to ty i twoja żona (pozdrawiam, ładna jest!) nie macie gustu. Jest to genialny grindhouse'owy pastisz kina klasy b, miażdzący w przedbiegach to, co wysmażył nam wspomniany tutaj Tarantino (tak, nadal uważam, że Quent ma coś w sobie i jest bardzo intrygujący!), czy jego kumpel po fachu Rodrigo. Idę o rękę, że gdyby ten film nakręcil któryś z nich to piałbyś z zachwytu, a ocena oscylowałaby w granicach dychy, tyle...
Ja Ci ubliżam? to jest jak w fizyce akcja i reakcja wejdź na Włóczęga ze strzelbą dlaczego twój komentarz został zablokowany?Jak chcesz coś napisać to może nie na tej stronie wróćmy do Hobo
Nooo, nieeee coooo zaaaa.... (phi, brak sygnału!) Wiem, że wjechałem ci na ambichę, musiałeś tu za przyleźć i mi prostacko pojechać, prawda? A teraz ta durna gadka o "akcji i reakcji", dzizys. Spadaj, kolo... nie chce mi się z tobą gadać!