To,że grał jakieś epizody w swoich filmach nie znaczy,że ma prawo być w rankingu.
To chyba dlatego, że jego ocena odnosi się do wszystkich "funkcji" jakie odgrywał w filmach tzn. był reżyserem, aktorem itp. Faktycznie z jego "rolami" to 15 miejsce na dzień dzisiejszy jest trochę dziwne, na pocieszenie możesz sobie wziąć fakt, że 16 miejsce zajmuje Hugh Laurie (nie wiem jak się odmienia), który wykazał się właściwie jedną rola w karierze.
Programiści pracujący nad konstrukcją Filmwebu nie przewidzieli czegoś takiego jak rozdzielone głosowanie względem działalności jaką zajmuje się dana osoba :)
To że jest bardzo dobrym reżyserem i scenarzystą nie znaczy, że jest dobrym aktorem i powinien znajdowac sie w rankingu na filmwebie. Tego wlasnie nie lubie, że robi sie szum kolo tych co graja w filmach wysokobuzetowych a tych naprawde utalentowanych nie zawsze grajacych w tamtych filmach sie nie zna i nie docenia