Zauwazylem ,ze gdyby nie PF to by nikt o nim nie wiedzial.Jego filmy sa oceniane za nazwisko.Prawda jest taka ,ze oprocz PF zrobil same gnioty.
Hmm każdy znany reżyser i on ma film dzięki któremu szersza publiczność mogła go poznać. Warto zauważyć że on był znany przed PF, nakręcił Wściekłe psy. Wszystkie jego filmy są cenione przez krytyke i (co weżniejsze) widzów, nazywanie ich gniotami może troche budzić złe emocje u niektórych ludzi.
I szczerze mówiąc/pisząc to mi ten temat wygląda na prowokację, dlaczego tak myśle?? mało treści, zero sensownych argumentów.
Mów za siebie. Sam poznałeś jego nazwisko przez ten film? To gratulacje, ignorancie. Ja poznałam je inaczej.
Po raz pierwszy wyczytałam jego nazwisko przy swego rodzaju pracy, która dotyczyła scenariusza sprzedanego Stone'owi. Później - Wściekłe Psy. Następnie dopiero Pulp Fiction.
Ja dopiero dowiedziałam się kto to jest rok temu, po tym jak kill billa obejrzałam. A z tymi "gniotami" to się nie zgodzę. W każdym jest coś, co przykuwa uwagę, nie mówiąc o tym, że wszystkie jego filmy są wg mnie świetne.
O matko, a co w tym złego, nawet jeśli ktoś poznał Tarantino dzięki Pulp Fiction??
co za głupie myślenie...
Drażni mnie w filmwebie to, że co jakiś czas pojawia się nikomu nieznany zacny "krytyk" filmowy, znawca kina, który za wszelką cenę próbuje udowodnić innym, że jest mądrzejszy i wszystko wie lepiej... daj pokój człowieku...
^^^
Zwłaszcza że "Pulp Fiction" to 2 film Tarantino i ogromny sukces artystyczny i komercyjny. To dziwne żeby ten film nie był pierwszym Tarantino dla większości ludzi. A "Wściekłe psy" to raczej nie miały takij szerokiej dystrybucji
Jak dla mnie to sprawa wygląda tak: Tarantino ma na koncie tylko jedno arcydzieło - Pulp Fiction. Ma jednak również dużo dobrych filmów takich jak "Wściekłe Psy" czy "Jackie Brown", żaden jednak nie dorównuje Pulpowi.
Mam to samo, gdyby nie pulp fiction nie miałabym o nim pojęcia. Z resztą teraz też mnie to nie zachwyca. PF było dla mnie po prostu dobre, a generalnie Tarantino nie lubię. Jego filmy, które widziałam zupełnie mnie nie przekonały... Jak dla mnie reżyser jednego filmu lub guru dla zapaleńców i pasjonatów.