powrót do forum osoby Quentin Tarantino 
Moim zdaniem Tarantino najbrdziej docenił:
1.Ume Turman - (Kill Bill ,Pupl fiction) jakby najbardziej wkupiła się w jego łaski i z jej umiętności korzystał najwięcej razy.
2.Bruce Willis(Sin City,Cztery Pokoje,Pulp fiction) stworzyli jeden z lepszych duetów.Inwencja Tarantino i dośwaidzczeni Willisa.
3.Harvey Keitel(Pulp fiction,Wściekłe psy,Od zmierzchu do świtu-(chociaż go nie nakręcił))Z tego słyszałem Keitel i Qeuntin wymieniali się poglądami na temat reżyserii i adaptacji niektórych filmów.Harvey świetni wykonywał polecenia Tarantino.
a wasze uwagi na ten temat...
Dla mnie Tim Roth (Reservoir Dogs, Pulp Fiction, Four Rooms, Inglorious Bastards) oraz Samuel L. Jackson (Pulp Fiction, Jackie Brown, Kill Bill)
A reszta dla mnie to ci co ich wypisałeś.
No,właśnie...Samuel nawet zagrał statystę w "Kill Bill'ach" ,a Roth w "Cztery pokoje" był wyborny i też jest doceniany przez Tarantino.
Myślę że najwięcej zawdzięcza mu Tim Roth (Reservoir Dogs, Pulp Fictiom, Four Rooms). Z nieurodziwego rudzielca zrobił gwiazdę pierwszego formatu...
Uma Thurman (wiadomo za co). Miejmy nadzieję ze to nie koniec ich współpracy bo bez QT jej CV byłoby ubogie.
John Travolta - rola Vincenta Vegi pomogła mu powrócić do Panteonu gwiazd.
Michael Madsen - Wściekłe Psy, Kill Bill.
Kurt Russel - Death Proof.
Jeśli chodzi o pozostałych wymienionych (Hervey Keitel, Bruce Willis, Samuel L. Jackson) to nie zgodzę sie: są to gwiazdy odkryte dużo wcześniej i nawet bez udziału w projektach Tarantino błyszczałyby.
Jedna uwaga: aktorem którego Tarantino najbardziej docenił jest on sam, wielokrotnie pokazał że jest też wybornym aktorem (Wściekłe Psy, Pulp Fiction, Four Rooms, Od zmierzchu do świtu, oba Grindhousy).
POZDRAWIAM!
tu wystąpiła moim zdaniem mała pomyłka, bo do od zmierzchu do świtu to właśnie tarantino dobieral obsade, a na obsade sin city wpływu nie mial
moim zdaniem najlepszym aktorem z tych których wymieniłeś jest keitel, ale nie dzieki tarantiono, a gdymyś nie wiedział to keitel stworzył tarantino
Ale, w Sin City Tarantino spotkał się na planie z Willisem.A Keitel jest najlepszym którego wymieniłem,czyli się zgodzę.
Kideś powiedział że Uma jest jego muzą:) wiec myśle ze ona:)
po za tym Pedro Almodóvar podobno powiedział Tarntino żeby mu pożyczył jego aktorów na to tarantino że owszem ale jeśli mu odda jego kobiety. Ciekawe co by wyszło z tych filmów:)))
Ale ,kumpel Tarantino Robert Rodriguez pożyczył od Almodovara np.Antonio Banderasa(Desperado,Mali agenci) !!!!!
trochu mnie to dziwi gdyż Almodovar po prostu go zbeształ w stosunku co do włoskiego kina, dokładnie nie pamiętam co było przyczyną , ale bynajmniej A. zarzucał mu nieznajomość tego kina które on szczególnie ceni..
Według mnie Tarantino najbardziej docenił Ume Thurman (powiedział że to jego muza), Samuela L. Jacksona i Tima Rotha. Wszyscy to świetni aktorzy.
