Quentin Tarantino

Quentin Jerome Tarantino

8,9
45 025 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby Quentin Tarantino

Z przykrością muszę stwierdzić, że Tarantino wypalił się po "Pulp Fiction", który był kwintesencją jego twórczości. Za wcześnie stworzył tak genialne dzieło, by móc je jeszcze czymś przebić w przyszłości. Po świetnych wściekłych psach i genialnym PF skończyły mu się pomysły na coś naprawdę sensownego. Jackie Brown jest jeszcze jako tako do znienienia choć niczym nie zachwyca. W dalszej części kariery Tarantino odcina tylko kupony ze swojego nazwiska. Bazowanie na filmach klasy B i C szybko się wyczerpało i pomysłów zabrakło. Ileż można wyśmiewać się z filmów, które wszystkie były podobne. Jest to materiał na góra 3 filmy. Kill Bill i Death Proof są już przejawem czystej niemocy. Brutalizm zawsze szokuje i na tym bazuje Tarantino. Nie wpadł na pomysł przekazania tego w bardziej wyrafinowany sposób. Jedzie po najmniejszej linii oporu. Znajdą się pewnie głosy, które będą mnie wyzywać od najgorszych, ale niech się najpierw zastanowią. To, że filmy są pastiszami kiczowatych produkcji nie oznacza, że same muszą być kiczem. Najłatwiej jest przecież zrobić pastisz z czegoś czego beznadzieje każdy widzi. Wątpię by Tarantino posunął się w swojej karierze do wyśmiewania się z czegoś dużo lepszego, a szkoda bo potencjał na pewno ma. Nie mówię zaraz, żeby robił pastisze filmów Felliniego, bo wyszedłby na idiotę, ale nad niektórymi znanymi produkcjami mógłby się zastanowić.

Lubię Tarantino, ale tylko za pierwsze dwa, góra trzy filmy. Czekam aż posunie się trochę dalej, tworząc coś nowego.

kino_ambitne_rulez

Nie wiem czemu nie doceniasz tych dzieł. Dla mnie to przejaw dojrzałości twórcy. Potrafi docenić historię kina i ją odtworzyć. Dla mnie to jest genialne. Nikt przed nim tego nie zrobił. Dlaczego?? Bo inni nie czują się na siłach. Takie przedsięwzięcie mógł stworzyć tylko Quentin. I udało mu się stworzyć niesamowite dzieła,już kultowe.

quentintarantinofan

Po pierwsze, słowo "kultowe" wcale nie musi oznaczać dzieła dobrego. Chłopaki nie płaczą są zaliczane do kultowych filmów polskich, a czy jest to dobry film? Wracając do głównego wątku to pierwsze trzy filmy Tarantino są naprawdę dobre. Po tych produkcjach już nic dobrego w jego wykonaniu nie zobaczyłem. Kill Bill momentami jest po prostu żałosny, nie mówiąc już o Death Proof. Staram się oceniać obiektywnie. Dla mnie Quentin skończył się już dawno temu.

kino_ambitne_rulez

Nie oceniasz obiektywnie, a czysto 100% subiektywnie. Kill Bill żalosny? - faktycznie bardzo obiektywne stwierdzenie.. Każdy film Tarantino jest genialny, bez wyjątku, a on sam nie skończył się, i nie skończy się nigdy.
Chłopaki nie płaczą kultowe? Przez kogo zaliczane? Co to za film? Nie wiem, dla mnie z polskich filmów kultowe są np Miś, Rejs czy Seksmisja, ale może posługujesz się innym znaczeniem tego słowa.

kino_ambitne_rulez

"Kultowe" "Pulp Fiction" jest czy tego chcesz czy nie. "Death Proof" jest dziełem genialnym,tak samo jak "Kill Bill",czy tego chcesz czy nie. A co do "Chłopaki nie płaczą" to jest kultowa komedia polska i ja do niej nic nie mam. Jest nawet śmieszna. WEszystkie filmy Quentina czy tego chcesz czy nie są już od dawna kultowe. I on się nie wypalił. On pokazuje nam historię kina od nowa.

quentintarantinofan

P.S. "Zły Porucznik"(w twoich ulubionych) nie jest kinem ambitnym,ale to tak na zakończenie.

quentintarantinofan

Co masz do Złego porucznika? Mam do tego filmu sentyment i dlatego jest w moich ulubionych.

kino_ambitne_rulez

Nauczcie się czytać. Nie napisałem, że cały Kill Bill jest żałosny tylko ma momenty beznadziejne. I nie wciskaj mi kitu, że zły porucznik jest kinem popularnym, bo spadnę z krzesła.

kino_ambitne_rulez

No pewnie,że jest. A co "Jackie Brown" jest filmem popularnym?? Nie. A czy "Reservoir Dogs" są popularne w TV?? Nie. Czyli są kinem ambitnym??

kino_ambitne_rulez

wypalił się? obejrzyj najnowsze dzieło Grindhouse vol.1, jeśli ta produkcja nieprzekona Cię co do jego kunsztu filmowego, to poprostu źle będzie świadczyć o Twoim guście, bez urazy.. ale ten film jest rewelacyjny, i zostawia daleko kultowego już 'Pulp Fiction'!

Lara_Perkins

Może "Pulp Fiction" nie zostawia w tyle,ale bardzo zbliżyło się do jego poziomu.

quentintarantinofan

dla mnie osobiście grindhouse jest lepszy, ale dla innych może być gorszy, warto napewno obejrzeć oba dzieła, chociażby żeby się samemu przekonać co się bardziej podobało :)

Lara_Perkins

Najlepiej to obejrzeć całą jego filmografię.

Lara_Perkins

sorry lara ale jeśli death proof podoba ci sie bardziej niż pulp fiction to stwierdzam z cała stanowczością że nie zrozumialas filmu, on mial się z zalożenia nie podobać

i jak można to nazwać arcydziełem, film conajwyyżej dobry

Leon_B_Fink

dzieło = wytwór autora, arcydzieło = najlepszy wytwór autora, nikt, nie nazwał filmów Tarantina arcydziełami, napewno nie ja, choć uważam, że grindhouse jest bardzo dobry, a pulp fiction dobry - i moje zdanie jest ostateczne, każdy ocenia filmy wg swoich kryterii, gdybyśmy oceniali je tak samo, rozmowy byłyby nudne, melancholijne.. więc wybacz, ale filmy zrozumiałam, na tyle, że mi się podobały... beznadziejne jest Twoje założenie, że PF miał się z góry nie podobać.. no ale to Twoje zdanie, choć dla mnie osobiście dziwne masz do niego prawo!

Lara_Perkins

Ktos tu jednak chyba na prawde nie rozumie.. to Death Proof mial sie z zalozenia nie podobac, bo ludzie w wiekszosci gardzą starymi produkcjami exploitation, a nie Pulp Fiction.
Przy okazji chcialbym tez wspomniec, ze smieszy mnie gdy czytam opinie ludzi, ze Death Proof jest genialny, a w zyciu nie widzieli filmu starszego od Milczenia Owiec a jesli nawet, to, jak juz wspomnialem, gardzą starymi produkcjami low-budget o klasycznej fabule. Ludzie mają też mylne wyobrazenie na temat Quentina Tarantino. To nie jest koles, ktory chce rywalizować z Kubrickiem czy W. Allenem, on kocha kino i robi filmy jakie mu sie podobaja. Moznaby powiedziec nawet 'od fana dla fanów'.
Moim zdaniem powinno sie zlikwidować forum na Filmwebie, bo polskim zwyczajem jest (czasem nawet nieswiadome) obrazanie drugiej osoby (chocby poprzez niedokladne czytanie wypowiedzi) w pozornie grzeczny sposob. Czyli cos a'la "Masz prawo do swojego glupiego zdania". Wiec po co te dyskusje.

Lara_Perkins

Sorry Lara, ale nie mogę się nie zgodzić ze słowami przedmówcy. Przy okazji muszę się jednak posunąć do tego co napisał w drugim akapicie.
Jak ty dziewczyno możesz dyskutować na temat, czy dany film jest arcydziełem, czy nie. Obejrzałaś kilka nowych kiczowatych filmów i uważasz, że znasz się na kinie. Jeżeli death proof zrobiło na tobie tak wielkie wrażenie to bardzo współczuję. Trzeba czasem poznać historię kina by mieć własne zdanie. Pewnie nawet nie wiesz po co ten film został nakręcony, bo niby skąd. Kino tworzyło się trochę wcześniej niż 1990r.

kino_ambitne_rulez

Dziewczyna pewnie jest młoda i woli kiczowaty szajs co teraz się kręci. "Death Proof" mi się osobiście cholernie podobało,coś ala "Znikający punkt" oraz w pewnych momentach nawet "Bullit". Tarantino kręci dla wybranych,a nie dla wszystkich. Znajduje jednak uznanie u krytyków,czemu osobiście się nie dziwię. On jeszcze nie zawiódł.