Spojrzcie tylko na tą mizerną filmografię. W "Słodko-Gorzkim" to błysnął bo miał dużo kwestii z przekleństwami. Wtedy mógł gwiazdorek pokozaczyć. Ale reasumując całą dotychczasową przygodę z filmem (bo kariere to mieli: Clark Gable, Marlon Brando, Sean Connery) to z Olbrychskiego jest taki czysty Stasek Wiśnik :)