Nie będę psów wieszał na nim, że kiepski aktor, aktorem jaki jest każdy widzi i każdy ma swojego gusta, ojcu może nie dorówna, ale nikt nie jest swym ojcem więc on jako Rafał Olbrychski, a nie Daniel Olbrychski jak dla mnie okejo. Inna sprawa, że całkiem niezły z niego muzyk. W zeszłym roku wydał świetną płytę "Tatango", inna niż jego wcześniejsze granie, ale bardzo pozytywne klimaty, to podnosi jego ocenę:) pozdrawiam wszystkich fanów śpiewających aktorów;)