Zamiast krytykowac najpierw ogladnij wiecej filmow z Ranii a nie tylko 3 . A w KKKG Rani grala tylko chwile, wiec jak może Cie draznic?

Mam wrażenie, że te trzy filmy wystarczą mi w zupełności.

Polecam ci Blacka choć jest to dość cięzki film, albo Baabula :) może zmienisz troszke zdanie :)

Na Baabul mam właśnie ochotę ^^
W sumie: wszystko jest możliwe.

Ja tam akurat ją bardzo lubię...więc nie potrafię do końca tego zrozumieć...Ale wytłumacz dlaczego cię drażni? Moje być na moim blogu...

Ja polecam Veer-Zaara. Cudowna rola. I jak juz ktoś tu już wymienił Blacka... mistrzostwo.

Pozdrawiam:)

Blacka nie widziałem, za to właśnie skończyłem Rebelianta, niezłe, Rani bardzo dobra. I naprawdę radzę obejrzeć więcej filmów z nią, mi też po K3G nie została w pamięci za bardzo... Ale już po Hum Tum, Veer-Zaara, Bunty aur Babli, KANKu owszem :))))

Świetna aktorka, piękna kobieta - czego chcieć więcej?

Pozdrawiam

Ok, przekonaliście mnie. Ściągnę te tytuły o których mówicie :)

babul nie ogladaj... ja bym nie polecala. znudzilam sie bardzo szybko...

Za to polecam: bunty aur babli, yuva i KANK, nie za dzuo jej w Veer-Zaara ale tez dobrze zagrane.. podobala mi sie tez w mujhse dosti karoge i w Saathiya, ale to juz pozniej :P wszytsko w swoim czasie ;)

w KKHH i chalte chalte tez mi sie nie podobala ;)

wedlug mnie rani mukherjee to swietna aktorka... w sumie po KKKG nie utkliwa mi w pamieci, bo byla tam raptem przez kilkanascie minut filmu, wiec to nie jest w sumnie wielka rola... ale w BaB grala po prostu cudownie... oraz veer-zaare,... to naprawde cudowna cudowna cudowna rola... chociaz przyznam szczerze, ze ogladalam juz bonnie i clyde'a, wiec BaB byl takim bardziej hinduskim plagiatem... ale w Bonnie i Clyde nie bylo cud piosenki Nah Balyie:PP