Ostatnio gra w samych filmach klasy B, albo drugo/trzecio-planowe epizody. Ale pomimo tego zawsze, ale to zawsze nie ważne jak gówniany jest dany film, on prezentuje taki sam, dobry, solidny poziom.
Zawsze błyszczy, zwłaszcza swoim spojrzeniem, i niema się jak doczepić do jego gry.
Szkoda, że rozmienia się na drobne, ale widać ma powody.