Oglądałem odcinek "Simpsonów", gdzie Ray wystąpił gościnnie. Zanim zobaczyłem napisy końcowe, byłem pewien, że to właśnie jego głos słyszę. Jedyny w swoim rodzaju.
To prawda, bardzo charakterystyczny. Pozwolę sobie dodać, iż ròwnież wyjątkowo irytujący, jakby nienaturalnie wymuszony (coś w podobie do Bernadette z BBT, choć jej to akurat pasuje), ale to tylko moja subiektywna opinia.