http://www.youtube.com/watch?NR=1&v=LCmpDShSAoc&feature=fvwp
Ach... być na miejscu którejś z tych szczęściar. Pomarzyć...sobie można
Już wielokrotnie roztrząsałyśmy ten temat z dziewczynami i doszłyśmy do wniosku,że nie. (Mam głeboką nadzieję, że nie)
no ja też mam nadzieję, że nie, ale na zagranicznych portalach naczytałam się plotek i już sama nie wiem...
Po twoim poście też przeszukałam strony na ten temat. Pojawiają się tam "pewne" spekulacje. Ale to nie jest prawda, zwykłe spekulacje :)
Ja również, ale tak naprawdę czy ma znaczenie to jakiej jest oriantacji? Dla mnie nie i nie zmieni to mojego zdania na Jego temat:) no i w końcu Nasze uczucia do Niego są czysto platoniczne i prawdopodobnie nigdy Go nie spotkamy... Niestety...
Dla niektórych orientacja ma znaczenie, dla mnie nie szczególnie bo mam przyjaciela geja i się doskonale dogadujemy (szczególnie jeśli jesteśmy razem na zakupach, nie jedna dziewczyna nie ma takiego gustu jak on ;) ) Chociaz jeżeli by się okazało że RA jest to nie mam pojęcia jak bym zareagowała, no może bym się trochę zawiodła i moje że tak powiem ''fantazje'' legły by w gruzach ale co bym innego mogła zrobić ? Każdy człowiek posiada własną nieprzemuszoną wolę i to jakim jest tylko i wyłącznie zależy od niego i tak jak powiedziałaś nasze uczucia wobec Richarda są czysto platoniczne i to że go kiedyś spotkany jest mało prawdopodobne (jednak zawsze można pomażyć). Ale tak z mojej strony to szczerze wątpię żę Richard Armitage mógł by być gejem :)
Ja też nie mam nic do gejów. Każdy człowiek jest inny i ma swoje upodobania. Ale mi się wydaję, że Richard nie jest gejem. A jak by się okazało, że jest gejem, to by mi się zrobiło dziwnie. Ale nic innego by się nie zmieniło.
Lubię gejów i rozumiem to, że wolą facetów ;). Chodzi o to, że moje zauroczenie jest tak silne i fantazje tak ogniste, że świadomość tego iż mógłby nim być jakoś by mną wstrząsnęła pomimo tego, że wiem, że i tak jest nieosiągalny bez względu na orientację, ale jednak...Sama tego nie rozumiem, bo pierwszy raz mi się zdarzyło tak zadurzyć w jakimś aktorze. I nawet gdyby się okazało, że Richard jest jednak gejem to nie zmieniłoby to mojej sympatii do niego.
Ja też sądzę że to można w pewien sposób wyczuć ale nie w każdym przypadku. I Armitage na 1000% nie jest gejem mówię wam. :)
Zastanawia mnie wypowiedź w jednym z wywiadów, że charakterem bardzo przypomina Thorina, bo ma humory i jest złośnikiem. Może, to o to chodzi. Nie ma nadal żony (lub partnerki), bo po prostu trudno z nim wytrzymać.
Też o tym pomyślałam ;), chociaż po sobie wiem, że trudno trafić na tą "odpowiednią osobę" cokolwiek to znaczy ;)
A może to po części "wina" jego byłych partnerek, a poza tym każdy człowiek ma wady, jak i może nie mieć szczęścia w miłości...
albo też może się bać odpowiedzialności z jaką wiąże się małżeństwo i posiadanie dzieci, że jak jakaś jego była partnerka o tym wspominała to uciekał gdzie pieprz rośnie...możliwości jest wiele ;)
A poza tym nie każdy nadaje się do małżeństwa, ale na pewno każdy pragnie miłości, bliskości drugiej osoby i szczęścia. Zobaczymy w przyszłości jak jest z Richardem
Kiedyś, w jednym z wywiadów powiedział, że wracając do domu, zamienia się trochę w potwora. Robi się wtedy niechlujny, nie musi się myc, golic itp, a będąc w związku, już nie za bardzo można sobie na to pozwolic ;). Może tu tkwi problem, chociaż nie ogolony Richard wygląda bardzo, bardzo...fajnie :)
Dorzucam baaardzo świeżutkie zdjęcie Richarda. To spojrzenie...;)
https://twitter.com/mxsydney/status/328773192510488578/photo/1
http://multimedia.aapnewswire.com.au/search.aspx?search=RICHARD+ARMITAGE+PORTRAI T%26%28IMPORTDATE%3E20130428 Chodzi o te?
Nie, to nie to... Znalazłam je na stronie: http://www.richardarmitagenet.com/ W nowościach ( trzeba wejśc w newsy) z 29.04 wystarczy kliknąc w niebieski napis "this picture here". Może teraz się uda :)
Właśnie wiem,że te są najnowsze :) Mnie chodzi konkretnie, o zdjęcie Rysia w brązowej, skórzanej kurtce, opartego o winkiel jakiegoś budynku... Byc może było w linku, który podałaś, ale ja dziś jakaś nierozgarnięta jestem, i nie mogłam znaleśc ;)
No to trzeba mu w tej głowie miejsce zrobic, i niech siedzi sobie ile chce... Jak się ma słabośc do Ryśka, to tak niestety jest ;)
Nawet jak by się okazało, że Richard jest gejem(chociaż w to nie wierzę), to moje nastawienie co do niego się nie zmieni :) Nie zmienia to faktu, że R jest świetnym aktorem i zawsze będę go podziwiać. Ale on na 100% nie jest gejem