Tak już jest, że mało znani aktorzy drugoplanowi są znani tylko fanom dzieł, w których odegrali jakoś rolę. W jego wypadku wiadomo że to przede wszystkim Gwiezdne wojny i rola admirała Antonio Mottiego. Z kolei ja poznałem go na żywo w Toruniu i też bardzo ciepło wspominam to i z dumą trzymam autograf jego, Kenetha Colleya (admirał Piett) i Davida Prowse'a (Vader w kostiumie) na półce:). Dla reszty prawie nieznani, dla fanów SW w większości już tak.