W atomówkach średnio mi się podobał (dlatego, że bajki nienawidzę i postać oraz jej głos były wręcz denerwujące), ale czarnoksiężnik z Diablo III to po prostu mistrzostwo. Jest mistrzem jeśli chodzi o podkładanie głosu czarnoksiężnikowi.

Mi tam się kojarzy jako Chudy z Toy Story. :)

Mnie tak samo właśnie! Tylko z Chudym :D

Chudy i profesor Atomus - tak, tych ról nie da się zapomnieć.