Robert De Niro

Robert Anthony De Niro Jr.

8,7
190 947 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert De Niro

Wybór konkurujących ról czysto subiektywny.Przypominam że nie chodzi o to który film lepszy,tylko rola aktorska.Pacino z lewej,a De Niro z prawej.
1.Zapach kobiety-Wściekły byk
2.Człowiek z blizną-Taksówkarz
3.Serpico-Łowca jeleni
4.Ojciec chrzestny 2-Dawno temu w Ameryce
5.Adwokat diabła-Kasyno
6.Życie Carlita-Chłopcy z ferajny
7.Gorączka-Gorączka

Moje typy:1.P 2.P 3.D 4.D 5.P 6.P 7.D 4-3 dla Pacino

Iluvatar

Uwielbiam De Niro...ale liczy się obiektywizm...moje typy:
1.D 2.D 3.D 4.D 5.D 6.D 7.D...jak boga kocham obiektywnie...7:0 De Niro...ale Ala Pacino tez uwielbiam...

gladki

Nie cierpie takich tematów, ale auto napisał "2.P"???? Czy widziałes "Taksówkarza"? Osobiście uwarzam role Tonego Montany za
najlepszą w dorobku Pacino, ale to co pokazał De Niro w "Taxidriver" to
absolutne mistrzostwo świata, jak dla mnie najlepsza rola w historii kina, mimo to nie ośmieliłbym się mówić "ten w tym lepszy, a ten gorszy", po prostu De Niro mógł wiecej pokazać np w "Taksówkarzu" niż Pacino w "Scarface", mimo że Pacino miał bardziej wyrazistą postać, każdy z nich zagrał idealnie do każdego z tych fimów i każdej z tych ról, stworzyli niezapomiane kreacje, każdy z nich zagrał genialnie, rewalacyjnie i niepowtarzalnie - IDEALNIE - i chcesz porównywac ideały? No to powodzenia ja jestem na to za cienki.

PS. De Niro miał troche więcej takich perełek wśród kreacji aktorskich.

GIT

Wszystkie te filmy widziałem,bo chyba bezsensem byłoby zaproponować taką ankietę nie znając filmów.Taksówkarz to film znakomity,ale to która rola lepsza to chyba raczej indywidualne zdanie każdego.Każda z ról w wymienionych filmach może być nr 1,gdyż to wybitne kreacje.

Iluvatar

Jasne że indywidualna zdanie, jednak rola Travisa była o wiele trudniejsza i bardzej skomplikowana niż rola Tonego Montany. Dodam tylko że jak już porównywać to ja do roli Pacino w "Adwokacie diabła" porównałbym bardziej De Niro jako Max Caidy w "Przylądek Strachu" - wcielenie zła, a w "Ojcu chrzestnym II" zagrali przecież obaj, rola Tonyego Montany bardziej można by porównać do roli De Niro jako Al Capone w "Nietykalni", choć strasznie mało go tam jest ale pokazał wiele, no i przypomina troche Tonego. A rola Travisa w "Taxidriver" jest jedyna i nie porównałbym jej do żadnej. No ale to tylko moje indywidualne zdanie. Pozdrawiam

GIT

Wy tu gadu gadu o filmach DE niro wymieniacie Taksówkarza itp . ale zapominacie o wg najleprzej jego roli i kreacji po prostu mistrzostwo swiata w "Przebudzeniach" scena w ktorej zegna sie z dziewczyna po prostu niemozliwa. Pozdro*