...heh, to teraz pewnie wkurzylam paru homofobow ;P
Tak na marginesie, wiem ze latwo jest ludzi szufladkowac, oceniac po pozorach, wpisywac w pewien schemat... I pomimo iz zdaje sobie sprawe, ze to zludne, bardzo mnie zaskoczyla ta informacja. Tak jakos mi do biorafii takiego kolesia nie pasuje... Bobby bowiem wyglada na takiego 100% maczo, a tu tatus mial oficjalnego kochanka... heh, ale to zycie pelne ironii jest...
a nie, sorry on nalezal do nurtu tworzacych "ekspresjonizm abstrakcyny"... ale patrzac na jego parce mialam inne wyobrazenie na temat tego nurtu...
Łeeee... na prowokacje w stylu "o fuuu! jaki mutant" itp. a ze mna to nikt nie pogada??
;)