Wiem że nikt w to nie uwierzy bo żyjemy w narodzie ogromnych niedowiarków ale przynajmniej sie wygadam i kto wie może ktoś akurat nie powie że to bujda ? Był czas że dwie osoby z mojej rodziny ( nie ważne które ) poprzez pewną znajomość ze znanym Polakiem (może ktoś sie domyśla jakim ) znały Roberta a przynajmniej go widywały i to dość często oraz wiele innych osobistości które właśnie przez dom tego oto Polaka sie przewijały . Jak nie wierzysz masz problem bo ja na pewno nie ;) lecz pamiętaj Ci ludzie nie są zamykani w szafie i nie wystawia sie ich tylko do ról filmowych ponieważ żyją uprawią sex jedzą jadło tak jak my a spotkanie ich nie jest taką samą niemożliwością co cuda w Fatimie .
Jest się czym chwalić, De Niro to świetny aktor co udowadniał wielokrotnie, jak np. w "Przebudzeniu".
To ekstra ze masz takie dojscia,i to do takiej osobistosci jak De Niro,ja tez nie lubie sie przechwalac ale,aktorki hollywood czesto bywaja w mojej sypialni;))
Szkod gadać na wasz temat bo czy to takie nie możliwe ? Czy ja mówię że jestem jezusem ? Nie wydaje mi sie a pozatym nie napisałem że mam napisałem że mogłem mieć
daj spokoj, ten gosciu nawet nie wie gdzie jest caps lock. ale czlowieku...
nas gowno interesuje z kim sie w twojej chorej wyobrazni zadajesz.
Wiem że Polska to kraj który tylko podczas tragedia sie jednoczy i który w nic nie wierzy i wszędzie doszukuje sie podstępu zresztą pisałem ze nie liczę że ktoś w to uwierzy ale nie życzę sobie by mi pisano o chorym rozumie .
@Nin:
Słuchaj. Ciężko wierzyć we wszystko co czyta się w sieci, tym bardziej w komentarzu anonimowego użytkownika. To raz.
Podajesz informację, która nikogo z nas nie dotyczy personalnie. Cóż nas obchodzi to, że "prawie" się z nim spotkałeś? Cóż nas obchodzą Twoje znajomości?
Twoja wypowiedź byłaby ciekawa, gdybyś np. napisał jakim człowiekiem jest De Niro w spotkaniu na żywo.
To nie to miejsce na chwalenie się znajomościami. Wykorzystaj je gdy np. będziesz się starał o jakąś rolę w filmie etc.
Szpanujesz w sieci, na FilmWebie, z poziomu anonimowego konta? Chyba postradałeś zmysły.
>>>"Polska to kraj który tylko podczas tragedia sie jednoczy i który w nic nie wierzy i wszędzie doszukuje sie podstępu (...)"
Nie podoba Ci się w Polsce to się pakuj. To co napisałeś to typowa generalizacja.
"Murzyni są głupi". "Księża to pedofile". "Polacy to zaściankowe i ograniczone wieśniaki".
Nie potrzebujemy tu ludzi, którzy przy okazji żałosnego lansu na jakimś sieciowym portaliku wrzucają na Polskę.
Nie wszyscy Polacy ulegają medialnemu szałowi z okazji Smoleńska. Nie wszyscy Polacy myślą w tak ograniczony sposób jak Ty.
Mamy tu wielu ludzi na wysokim poziomie. Może nie w Twoim otoczeniu i nie na FilmWebie...
Ciężko zrozumieć wasz nie mój idiotyzm i debilizm bo można w to nie wierzyć ale nazywanie kogoś odrazu debilem tylko dlatego że uważa sie za nieprawdę to co napisałem jest chamstwem i brakiem ogłady więc radze cofnąć sie tym do przeczkola to może jej nabierzecie tam .
A mi sie nie podoba twój to wiesz ? Po co mam pisać jaki deniro było skoro macie taką a nie inna reakcje więc wszystkim "inteligentom" mówię nara bo wasz poziom jest równy parterowi.
W ogóle kazdy naród ma jakieś tam cechy ,każdy ! Więc twoje oburzenie jest chore bo co nie jest tak jak pisze ? Jest pewnie że tak tylko czemu cie to boli ? Wiesz że to dziwne bo nikt normalny sie by o to nie oburzał .
CHCE DODAĆ TYLKO JESZCZE JEDNO .
Kiedyś gdzieć czytałem na forum że ktoś ma kumpla którry ma za wuja Dariusza Gnatowskiego (odwtwórca boczka w kiepskich i) wiecie jaka była rekcja ludzi ? Wyśmiali go tak jak by to było coś niesamowitego spotkać aktora jednej roli i tak jak by on dla nikogo nie był wujkiem oraz nie wychodził w ogóle do ludzi więc po prostu żenada że nawet nie potraficie dopuścić do siebie myśli że a może jednak to jest prawda ale tłumacze to waszą ogromną zawiścią i zazdrością
Pewnie byście spotkali czy Dariusza czy Roberta i pewnie jak by sie wam przedstawił to byście go zbeszczali że jak ma on czelność sie podszywać bo w końcu oni są wirtualni .
Chciałbym podkreślić jedną rzecz: Nie nazwałem Cię debilem.
Wytłumaczę jeszcze raz, pierwszą część mojej poprzedniej wypowiedzi:
- Masz rację, że znajomość ze znanymi osobami to nic nadzwyczajnego. Wszyscy doskonale to rozumieją.
- Chwaląc się tą znajomością nie przekazałeś nam żadnej ciekawej informacji o De Niro.
Z tych dwóch powodów, wszystkim wisi, to czy mogłeś się z nim spotkać czy nie.
Tego typu przechwałka - "miałem go na wyciągnięcie ręki ale się z nim nie spotkałem" - jest dosyć śmieszna na sieciowym portalu. Nie dziw się reakcjom ludzi :) Ich reakcje nie wynikają z zawiści lub braku wiary, lecz z absurdalności i śmieszności tego tematu.
Nie zarzucam Ci kłamstwa. Nie wiem czy faktycznie się z nim mogłeś spotkać. Mam to gdzieś. Jesteś trochę zabawny i zapewne młody.
Druga część:
Nie postawiłbym ani litery w tym temacie, gdyby nie to, że zacząłeś wrzucać na Polaków.
Irytują mnie ludzie tacy jak Ty, którzy wieszają psy na Polsce i Polakach. Ludzie którzy obwiniają Polskę i Polaków za swoje personalne niepowodzenia i wtopy. "Bo w Polsce to i tamto.", "Bo Polacy to taki parszywy, zawistny i tępy naród!".
>>>"Polska to kraj który tylko podczas tragedia sie jednoczy i który w nic nie wierzy i wszędzie doszukuje sie podstępu (...)"
Przecież to jest absurd. Wierzysz w istnienie świadomości zbiorowej?
Spośród dziesiątek Polaków których znam, jedynie kilka jednostek myśli w sposób który opisałeś. Ten fakt całkowicie obala Twoją teorię o skretyniałych Polakach. Świat nie jest taki prosty jak Ci się wydaje. Każda jednostka myśli indywidualnie.
Natomiast jeżeli naprawdę myślisz w taki (ograniczony) sposób o Polsce, to pakuj się człowieku i jedź np. do Tel Awiwu. Tam będzie Ci lepiej. Życie z nami nie da Ci szczęścia. Po co się męczyć?
Z lekką ironią zapisze Twój post:
"WIem, że nikt nie uwierzy bo jesteście ograniczeni, a tylko ja nie, ale co tam. Polansuje się przynajmiej. Może ktoś będzie podziwiał mnie i mój nick za to. Swego czasu znałem wiele znanych osób, które znały inne znane osoby, (wiem, że już się zachwycacie, ale posłuchajcie najlepszego). Te osoby znały Roberta. Teraz możecie się już mną zachwycać. Jezeli nie wierzysz to na pewno Wy macie problem! Polaczki jedne... Przecież moja historia jest taka nieprawdopodobna, a ja sam jestem tolerancyjny. Opowiadam bajki na filmwebie, a jeżeli ktos w nie nie wierzy to na pewno coś jest z nim nie tam. Poza tym Robert to nie jest maszyna. To żyje!"
Mało mnie obchodzi czy go spotkałeś czy nie. Poczytaj sobie jeszcze raz swoje posty i postaw się na pozycji osoby, które musi czytać te Twoje wypociny. Wypociny dlatego, że napisałeś to w takim kontekście, że trudno w cokolwiek z tego uwierzyć. Do tego sam obrażasz ludzi, którzy Tobie nie wierzą. Ty zachowuejsz się w tym momencie jak kompletny ignorant. No offence, ale post w stylu "znam kogoś kto zna kogoś, a ta osoba zna Roberat De Niro i prawie ja go też poznałem" brzmi jak wypowiedź zakompleksionego dzieciaka. Takie opowieści to się sprzedawało w podstawówce kolegom...
Wasi brałeś dziś leki ? Chyba nie ? Ja kogoś obrażam hahah nie ma to jak odwracanie kota ogonem bo co jesteście świętymi krowami ? Że jak komuś będziecie jechać to ja mam siedzieć cicho ? No nieźle masz bo pewnie jak na ciebie plują prosisz o jeszcze .
"Wasi brałeś dziś leki ? Chyba nie ?" nie, nikogo nie obrażasz
"Że jak komuś będziecie jechać to ja mam siedzieć cicho ?" odpowiadasz na posta tylko dlatego że Cię Wasai podsumował a nie dlatego że masz coś do powiedzenia. Trollujesz, uspokuj się
"No nieźle masz bo pewnie jak na ciebie plują prosisz o jeszcze ."po raz kolejny nikogo nie obrażasz,co nie ?
1)daj spokoj, ten gosciu nawet nie wie gdzie jest caps lock. ale czlowieku...
nas gowno interesuje z kim sie w twojej chorej wyobrazni zadajesz.
2)Albo napisales to dla jaj albo jestes debilem
Już nie mówiąc o komentarzach mamaki i wasai więc jeśli chcesz sie bawić w cytowanie to proszę cie bardzo .
Ty naprawde masz Tomaszku siebie za świętą krowę co nie ? Np taki Wasi wiem komplementował a nie obrażał zresztą nie chce mi sie bawić w twoją dzicinade bo po 100 kroć żenada to jest .
Kiedy skończysz podstawówkę to daj znać.;-) Wirtualny napinaczu. Możesz mnie dalej obrażać. Po mnie to spływa. Nie będe przejmował się słowami sfrustrowanego dzieciaka.
Dodam tylko, że za świętą krowę to tY własnie masz siebie. Obrażasz każdego, kto ma odmienne zdanie od Twojego bądź nie przekonują go tWOJE słowa. Życzę miłego spinania się. Ciekawe na podstawie czego tY wyciągasz swoje wnioski. Zero argumentów i sensu w Twojej wypowiedzi. Masz wyżywaj się dalej i napisz kolejną "błyskotliwą" odpowiedź...;-)
napisałem to z ironią, jeżeli tego nie zrozumiałeś i twierdzisz że piszę to
dla jaj, to polecam skończyć trzecią klasę podstawiaka NAJPIERW a POTEM
logować się na stronach i naparzać jakimiś bzdurami.
Zacytowałem Ciebie, a nie mamakiego czy wasaia bo tylko Ty piszesz takie
pierdoły ! w jednym poście najpierw kogoś obrażasz a potem piszesz że tego
nie robisz i że to wręcz inni zaczęli!
Nie mów do mnie Tomaszku, bo prawdopodobnie mógłbym być Twoim ojcem,
chociaż patrząc jeszcze raz na żenujący poziom Twoich wypowiedzi to pewnie
i dziadkiem.
Święte krowy to Ty zostaw w spokoju, z tego co widzę to tylko Ty się za
taką uważasz bo przyśniło Ci się, że prawie dotknąłeś Roberta dzieciaku.
O boziu, ale wy go wszyscy krytykujecie, same chamskie odzywki...Spotkanie ze sławnym aktorem nie jest przecież rzeczą niemożliwą, w końcu to nie żaden kosmita, tylko normalny człowiek,który też ma jakieś życie prywatne jak my wszyscy;) A może autor tematu założył go specjalnie po to,by sprawdzić waszą reakcję? W końcu sam napisał,że: "żyjemy w narodzie ogromnych niedowiarków" oraz: "Wiem że Polska to kraj który tylko podczas tragedia sie jednoczy i który w nic nie wierzy i wszędzie doszukuje sie podstępu". Jak widać,wszystko na to wskazuje...