Martwi mnie ostatnio to ,że nasz Robert gra w filmach ,które są denne i komercyjne. Obawiam się ,że z niego już raczej nic nie będzie .
co z Ciebie za fan ? jak mogles nie slyszec o filmach : Wszyscy Maja Sie Dobrze,Stone i Machete?
poza tym radze zobaczyc liste in development na stronie imdb o De Niro.jesli zdrowie mu dopisze , to przez najblizsze 2-3 lata bedzie na topie.De Niro ma zakontraktowane same powazne,dramatyczne role, w tym dwie u Scorsese, a w filmie Wszyscy Maja Sie Dobrze gra najlepsza role od wielu wielu lat.
poza tym ostatnie filmy Roberta wcale nie sa denne. The Good Shepherd to film ponad przecietny. Hide and Seek, What Just Happened i Stardust to filmy na poziomie.
Mało kto teraz nie popada w komercje. Aktor takiego pokroju jak De Niro powinien występować wyłącznie filmach jakiś poważnych, a nie w durnych komedyjkach...
Dokładnie... od niego wymaga się by trzymał poziom .
O wiele lepiej wychodzi to Pacino . A te filmy ,które wymieniasz to te o ,których twierdze ,że są najwyżej słabe.
pzdr :D
The Good Shepherd? najwyżej słaby, W.J.H spoko film nie jakiś wybitny ale bez przesady a Wszyscy Mają się dobrze w recenzja De Niro jest komplementowany przez wszystkich ;) A co do Pacino to niech on sobie da spokój z Jon Avnet i jeszcze De Niro wkręcił do Righteous Kill ;/
No tak, ale nie powinien mimo wszystko grywać w takich filmach. Dajmy np. Marlona Brando - grał mało, wybierał super role (czasami wpadka np. Hrabina z H...), ale nie brał nigdy jakiś żałosnych ról jak De Niro w poznaj moich rodziców. Tacy aktorzy nie powinni grywać w takich filmach, bo tracą na wiarygodności.
Widziałem "Łatwą forsę" z Brando i do pięt nie dorasta "Poznaj moich rodziców" (co nie świadczy o wybitności tego drugiego).
on juz może sobie pozwolić na to!!!!!!!!!!!Udowodnił,że jest genialnym aktorem,jednym z najwiekszych w historii(zdobywając 2 Oskary i szereg innych nagróg)więć nikomu nic nie musi udowadniać.On w filmie osiągńął już wszystko co było możliwe.A zresztą ostatni film też świetny!!!!
widzę, że nie wszyscy potrafią krytycznie spojrzeć na Roberta, moim zdaniem większość filmów po 2000r. to przeciętne a nawet słabe role. sad but true
jak już wcześniej wspomniałem on może sobie na to pozwolić!!!!!!On juz niczego nie musi udowadniać.I to,że zagra w jednym z gorszych filmów wcale mu niczego nie ujmuje,a już napewno nie talentu!!!!!!!!!!!!!!