De Niro i Pacino mają w sumie tyle samo nominacji i oskarów co Jack Nicholson ...
wg mnie to wszystko dlatego , że grywają teraz sobie dla "zabawy" gdyby chcieli trzymać dalej ambitny poziom gry i akceptowali tylko te ambitne scenariusze to już nikt by nie miał wątpliwości jakich dwóch aktorów jest najlepszych w dotychczasowej historii kina :)
Jakie zdanie macie Wy na ten temat ?
PZDR :)
Ja uważam, że cała trójka to najlepsi żyjący aktorzy, a to, że Nicholson miał tyle nominacji do Oskara wynika z tego, że częściej od Pacino i De Niro grywał w filmach, których tematyka bardziej odpowiadała Akademii. Poza tym myślę, że Robert powinien dostać co najmniej jeszcze jednego Oskara (szczególnie za Dawno temu w Ameryce).