Witam
Jak dla mnie de Niro to bez wątpienia jeden z najlepszych aktorów w całej historii kinematografii. Nikt tak jak de Niro nie potrafi "wczuć się" w graną rolę. Poza tym aktor ten w swoim warsztacie aktorskim posiada fantastycznie rozwiniętą umiejętność wyrażania uczuć, emocji i nastrojów bohatera za pomocą gestów, mimiki, charakterystycznych zachowań, jak np. we "Wściekłym byku".
Wiem że inni mogą mieć inne zdanie i szanuję ich za to, ale to co wyczynia de Niro na planie to po prostu prawdziwy majstersztyk. Co prawda moja "przygoda" z de Niro zakończyła się w 1998 r. (gdyż "Ronin" to najnowszy film z Robertem jaki do tej pory obejrzałem), ale patrząc na jego filmowe osiągnięcia do 1998 r. uważam, że jest jednym z niewielu aktorów (obok Nicholsona i Kinskiego), których bez wahania można określić słowem GENIUSZ.
Pozdrawiam wszystkich