Ja wiedziałem, że De Niro jest tytanem od kiedy zobaczyłem go w Goodfellas, scena barowa, gdy w jednym krótkim ujęciu, De Niro pokazał jak grany przez niego gangster skapował o co chodzi, że jeden z kolegów chce wsypać gang... i że trzeba skur***la skosić
I wszystko oddał w jednym spojrzeniu! Zobaczcie sami:
http://www.youtube.com/watch?v=FmF_Phk6eIE
genialna scena i muzyka Cream mniammm ;D
Wyobrażacie go sobie jako Sonny'ego? http://www.youtube.com/watch?v=4tdgBlZc8Wc :)
Dobrze że otrzymał inną rolę. Był niesamowity. Zagrał VITO CORLEONE. Coppola zrobił z niego gwiazdę obsadzając go w tej roli, bo tak jakby powiedział "to jest młody Marlon Brando"
'że jeden z kolegów chce wsypać gang... i że trzeba skur***la skosić'
Nie, w tej scenie chodziło o to, że po skoku na Lufthanse Burke(De Niro) postanowił pozbyć się wszystkich ludzi którzy uczestniczyli w tej kradzieży, nie chciał dzielić się kasą, potem znajdywano ciała przez kolejne 1,5 roku......W zasadzie Burke nigdy nie domyślił się, że Hill chce sypać, postanowił zabić go bo za dużo pił i ćpał i mógł sprowadzić na niego FBI....ale co racja to racja, De Niro był i jest niesamowity, zdecydowanie mój numer jeden wśród aktorów.