powrót do forum osoby Robert De Niro 
użytkownik usunięty 
26 pozycja to chyba jakaś kpina lub kiepski żart, który po prostu się nie udał, ponieważ udać się nie mógł. Jak możliwa jest taka sytuacja, iż żywa legenda kina jest tak nisko ? Jak się dzieciarnia zachwyca Avengersami czy serią Szybcy i wściekli to potem mamy oto taki przykry efekt.
Właśnie wchodzę na jego profil na filmwebie i oczą nie wierzę. Ostatnio był w top5, a teraz 26 miejsce. Świat schodzi na psy.
A zobaczcie na którym miejscu jest Paul Walker - 18, Tomasz Kot - 19, Vin Diesel - 28. Ten ranking już dawno zszedł na psy.
jedyny w miarę dobrze ułożony ranking to ten z filmami ale jeśli chodzi o aktorów to po prostu lipa....
Aha. Ranking z filmami traci swój cały sens na miejscu 2., już w zasadzie na 1., no ale niech będzie, bo Skazani byli tam od niemal zawsze.
Pewnego razu na Dzikim Zachodzie - 188, Blade Runner - 203, Odyseja - 218, Obywatel Kane 248, Siódma pieczęć - 271, To wspaniałe życie - 413. O Lawrencie z Arabii czy Benie Hurze chyba nikt nie słyszał? To tylko kilka przykładów, to nie jest w miarę dobrze ułożony ranking.
nie napisałem że jest dobrze ułożony tylko że w miarę tzn. że w czołówce znalazły się naprawdę dobre filmy typu Ojciec Chrzestny, Forrest Gump, Życie jest piękne itp. Oczywiście zgadzam się, ze jest wiele niedocenionych / źle ocenionych filmów ale na to już nic nie poradzimy
American Beauty to powinno być miejsce 1. Ale ech, nie mogę głosować za wszystkich.
Ranking z filmami traci swój sens na drugim i trzecim miejscu (Nietykalni i Zielona Mila) Skazanych na Shawshank był zostawił na pierwszym miejscu. Ale cała reszta to 100% Racji
No, ja też w to nie wierzę. Robert De Niro powinien zajmować miejsce na samym podium, bo to wg mnie (i wielu innych widzów) jeden z najlepszych aktorów wszech czasów. Był taki czas, że rankingi i oceny filmów na filmwebie były bardziej adekwatne, ale to było jeszcze przed masową inwazją trollów i dzieci neo.
Cóż jakby Ci tu odpowiedzieć (od razu zaznaczam że w pełni zgadzam się z Twoją opinią) ale czas i życie niestety zapi/e/rdala do przodu - myślę że gdyby filmweb istniał w latach 40-tych czy 60-tych w czołówce rankingu aktorskiego znaleźliby się zapewne Charlie Chaplin, Harold Lloyd, Flip i Flap (nawet nie pamiętam nazwisk odtwórców głównych ról choć uwielbiałem czarno biale, nieme filmy w programie "W starym kinie"), Humprey Bogart etc., etc.
Kolejne pokolenia ludzi oglądają/chodzą do kina na powstające rokrocznie filmy i oceniają grających w nich aktorów BO ICH ZNAJĄ - nie każdy jak ja, czy zapewne ty uwielbia filmy które złotymi literami zapisały sie w historii kina, nie każdy też miał je okazję obejrzeć. Dla pokolenia dzisiejszych nastolatków (zwłaszcza tych, którzy nie znają powieści Mario Puzo - Godfather to nudy na pudy - wystarczy poczytać komentarze na stronce filmu)...
P.S. Nawiasem jednak mówiąc De Niro zszedł strasznie na psy i to co/i w czym gra, niezbyt dobrze o nim świadczy i napewno nie podnosi mu punktacji w jakimkolwiek rankingu - pozdrawiam !
A tak serio to zapewne tak niskie miejsce spowodowane jest nowym systemem oceniania, dlatego, że w tym systemie ocenia się poszczególne role. Na filmy obejrzane kiedyś raczej dziś już nikt nie patrzy albo patrzy, ale zdecydowanie rzadziej. Zwykle ocenia się role na bieżąco, w większości będą więc one w filmach nowych. Sam np. wielu ról De Niro nie oceniłem dlatego, że po prostu dany obraz widziany był tak dawno, że nie chcę wystawiać nierzetelnych not. Raczej tzw. gimbaza nie ma tu nic do rzeczy, a jeśli ma to naprawdę minimalnie, ponieważ jeszcze rok wcześniej, kiedy obowiązywał stary system i lata temu De Niro przez długi długi długi czas był 1-3 w rankingu. W zasadzie nietykalny.
Wystarczy spojrzeć na rolę dajmy na to w Silver Linings Playbook. Robert dostał za nią 1650 głosów, co po Taksówkarzu, Ojcu Chrzestnym i Chłopcach z ferajny jest jego najczęściej ocenianą rolą. Czy kreacja De Niro w tym filmie była wybitna? Nie. Czy jest w jakimkolwiek nowym obrazie? Nie. Dlatego dostaje w większości takie 6,7 czasem i 8, znajdzie się i paru co da z sentymentu 9 czy 10. I to nie tak, że tych starych filmów nikt nie widział, dlatego nie ocenia, przecież takie Kasyno, Dawno temu w Ameryce, Łowca jeleni, to mają spokojnie każdy z nich po 100 tysięcy oddanych głosów, po prostu ludzie widzieli je tak dawno, że nie oceniają, zapewnie im się nie chce, a też nie każdy zamierza się w takie poszczególne ocenianie bawić.
W sumie wina De Niro, ponieważ obecnie gra hurtowo i w większości słabych filmach. Taki Pacino gra z rzadka i jeśli już w czymś się pojawi, to jest to film mniej więcej na poziomie. Nicholson np. już w niczym nowym nie gra, stąd utrzymują się jego oceny ze starych pozycji, dzięki czemu ma to 5. miejsce.
Wina systemu, do chrzanu te rankingi, za późno zostało wprowadzone to ocenianie. Może kiedyś się to wyrówna i częściej będzie się oddawać głosy na starsze pozycje. Nie przejmujcie się.
Niby tak, ale właśnie jak podałeś przykład genialnego aktora jak Jack Nicholson, który w przeciwieństwie do De Niro wiedział kiedy skończyć z aktorstwem zajmuje miejsce za Alanem Rickmanem, a to już jest totalna głupota, ponieważ co najmniej 10 ról Nicholsona jest lepszych niż najlepsza rola Rickmana, o De Niro już nie wspominając, bo sytuacja jest identyczna, w sumie to cud, że Pacino jest na 1 miejscu, bo tylko to sprawia, że ranking nie jest totalnie bez sensu, jeszcze na 2 miejscu Spaceya można przeboleć, bo aktor wybitny, choć i tak uważam, że pierwsza 4 powinna przetasować się pomiędzy: Brando, Nicholsonem, Pacino i De Niro, a dopiero tuż za nimi Spacey i Hopkins, ale to tylko moje zdanie.
Rickman został wywindowany przez genialną rolę Snape'a, która pojawia się jednak w aż 7 filmach. Zwróć uwagę na to, jak jest oceniana (od 9,1 do 9,4), dodaj do tego liczbę głosów (seria HP jest bardzo popularna i stosunkowo młoda) i masz wytłumaczenie 4. pozycji Anglika w rankingu.
Zresztą nigdy nie rozumiałem, dlaczego ludzie tak psioczą na te rankingi. Nie są przecież żadną wyrocznią, tylko formą ciekawostki, zwłaszcza że trudno znaleźć idealny algorytm i zawsze coś komuś będzie nie pasować.
Czyli niestety ranking nigdy nie będzie obiektywny, bo filmy stosunkowo młode zawsze będą miały pierwszeństwo przed starszymi i dla tego ranking w ogóle nie powinno być, takie moje zdanie.
Podobnie jest z Heleną Bonham Carter, która jako Bellatrix, królowała na 1 miejscu (dopiero niedawno spadła na 2). Nie dość , że to 3/4 planowa rola to w dodatku Helena ma dobrych ról jak kot napłakał. Również uważam, że De Niro jak i Nicholson powinni być w czołówce. Co do kobiet.... Ważne, że są cycki.
Zgadzam się z Tobą w 100%. Wielka Czwórka (z moim naciskiem na 1 sze miejsce Pacino, bo go uwielbiam) powinna być nietykalna. To, że De Niro gra teraz głównie w szmirach, bo nie na dla niego wybitnych ról, nie powinno mu zabierać tytułu jednego z czterech najlepszych aktorów ever! A ostatnio Pacino nie jest już na 1 szym miejscu tylko kilkanaście! dalej, De Niro jeszcze niżej, a Brando się nie załapał :-( Zgroza!
Zgadzam się , dodam tylko, że DeNiro nie gra w szmirach, tylko całkiem przyzwoitych a nawet dobrych filmach. W szmirach natomiast gra wielu aktorów z wyższych miejsc
aktor który nie zgrał w Władcy pierścieni, Harrym Potterze ani żadnym hitowym serialu nie ma prawa być wysoko w rankingu
To prawda najwyżej w rankingu są aktorzy, którzy zagrali w Szybkich i Wściekłych, Harrym Porterze i na podstawie komiksów Marvela, ale to nie są gwiazdy oni tylko zagrali w filmach, które się dobrze sprzedały. Na zagranicznych stronach były poświęcone artykuły na temat tego zjawiska. Uważa się, iż obecnie w młodszym pokoleniu nie ma gwiazd filmowych są tylko kasowe filmy.
a jednoczenie to malolaty postuluja "gre aktorska" ktorej to brakowalo w starszych filmach i "glebokosc postaci" hahaha.
Teraz już spadł na 30 m-ce. Dla mnie ten ranking to też niezła kpina...Jake Gylenhall przed Joe Pescim czy w/w DeNiro, Tomasz Kot przed Bradem Pittem czy Robertem Duvallem, Vin Diesel przed Russellem Crowe czy Dustinem Hoffmannem, Więckiewicz przed M. Douglasem czy Genem Hackmanem - hahahahahahahaha. Ranking absurdów.
Słucham ?
A Fan, a Siła i honor, a Jackie Brown wreszcie ? Nie wspomnę już o całej masie bardzo dobrych i dobrych filmów z bardzo dobrą rolą Roberta, jak Depresja, Ronin, Rozgrywka, czy nawet taki Limitless. To tyle co pamiętam.
Robert juz na 34 Miejscu to naprawde jakaś masakra a taksówkarz na 79. Ludzie chyba nie oglądają starszych produkcji tylko same beznadziejne nowość dla mnie ten aktor będzie zawsze w pierwszej piątce za to jak go zapamiętałem między innymi za taksówkarza , dawno temu w Ameryce , ojciec chrzestny , chłopcy z ferajny , kasyno i mnóstwo innych a nie jakies gówna Vin Diesla ! Szybcy i wściekli ? Hah co za durnie z tych co go oceniają dobrze za taki film w ktorym sami kaskaderzy i auta odgrywają role . Powinien moderator się sam tym zająć
Niestety masz rację. Często na forum FW pada stwierdzenie, że z gustami się nie dyskutuje i wiele podobnych. Z takimi gustami to na prawdę ciężko dyskutować ;p
Tak takich przypadków nie brakuje napiszesz na forum że np zapach kobiety to świetny film to cie wyśmieją zgnoją zwyzywają i powiedzą co to za film ze starym ślepcem nuda itp napiszesz że szybcy i wściekli to klasyka filmowa świetne kino dużo akcje ze to wręcz arcydzieło to będą cię całować po piętach i będziesz największą ocenę głosów na forum. Moim zdaniem za dużo na tym forum dzieci . Gdyby więcej ludzi wybitnych lubiące kino a nie brakuje nam takich miało czas oceniać filmy na fw to cała lista by uległa zmianie .
No ja to samo tez lubię to forum niewiem jak tam na kinomaniaku np jest ? Jakie filmy w czołówce musze kiedys prześledzić.
A kogo obchodzą takie rankingi. To aktor żywa legenda. Widziałam niemal wszystkie filmy z jego udziałem. Czekolada z agrestem!
Teraz De Niro jest na 35 miejscu. Przed nim tylko 5 aktorów nie zdobyło sławy w XX wieku, więc jaka dzieciarnia?
Może ludzie oceniają na podstawie ostatnich "dzieł" w których gra, typu "Poznaj mojego"?
I nie pokuszą się o oglądnięcie tych wybitnych , które zapewniły mu nieśmiertelność? Nie wiem, ale dla mnie De Niro na 35 miejscu to potwarz.
z jednej strony masz rację, z drugiej nie.
Własnie chodzi o to żeby trzymać poziom do końca, albo zejść w chwale ze sceny. De Niro klepie gówna, byleby tylko dobrze płacili. Tak się rozmienia legendę na drobne. Pacino jakiś poziom trzyma i nie gra bijących konia dziadków w filmach dla przygłupów.
jeśli ktoś ma za sobą legendarne role, w legendarnych filmach i zamiast zakończyć w zaawansowanym wieku karierę to pogrąża się grając w byle czym, to spadek w rankingach mu się należy.
Wejdź sobie w kokpicie FW na zakładkę filmy / strona główna filmów.
I tak, najczęściej oglądane gwiazdy kina to:
Eddie Redmayne
Maciej Stuhr
Maja Ostaszewska
Margot Robbie
Piotr Głowacki
Johnny Depp
Najpopularniejsze filmy to:
Zwierzęta i coś tam coś tam
Pitbul z kobietami
zdziwiony jestem, że są tu Rekiny wojny i Nowy początek (nie mylić z Pitbullem I PORZĄDKAMI)
I jeszcze Legion samobójców.
A tak nawiązując do Margot Robbie, która w tym Legionie gra. Nawet nie wiedziałam kto to, więc weszłam na nią i dostaję szoku - 1 miejsce w rankingu?! W jakim to filmie wykazała się jakimś niebywałym talentem że prowadzi? Widziałam ją tylko w Wilku z Wall Street, ale nawet nie zapamiętałam jej nazwiska. Chyba przeoczyłam ten talent.. Legionu nie oglądałam, bo jakoś nie ciągnie mnie do tego filmu, gdzie podobno jest taka genialna, więc też może i nie powinnam używać takiej ironii wobec niej, jednak 1 miejsce to gruba przesada jak na jedną dobrą rolę.
ja bym się tam nie przejmowała :) to tylko i wyłącznie ranking popularności. szkoda zdrowia żeby przejmować się takimi bzdurami. przecież wiadomo, że tak naprawdę nie oddaje rzeczywistości.
teraz aktorzy jednych produkcji jak freeman z hobbita czy cubmerbatch z dr strange wskakuja na topowe miejsca...
Moim zdaniem filmweb jesli chodzi o filmy tego typi jak szybcy i wsciekli harry potter piraci z karaibow czy wladca pierscieni/hobbit powinni liczyc tylko 1 ocene do rankingu ta najwyższa i by bylo spoko
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
