Robert jest niewiarygodnym facetem, fantastycznym aktorem i pięknie śpiewa. Rolą Larry'ego Paula w "Ally McBeal" potwierdził swoja klasę. Niedość, że był zabójczo przystojny to jeszcze świetnie grał. Jest moim ideałem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Miło mi było przeczytać ta wypowiedź. Również uwielbiam tego aktora i jestem jego fanką. Rola Larry'ego należy do jednej z moich ulubionych kreacji. W "The Singing Detective" jest po prostu świetny.
śpiewał :) ideał jak się patrzy. nie jest do końca w moim typie a jednak coś pociąga. szczególną uwagę przyciągają oczy i przyciąga głos.
I oczywiście uśmiech :) Cudowny xD Zdecydowanie pokazał klasę w wielu filmach, nie tylko w Iron Manie,
który swoją drogą nie jest specjalnie wybitny, ale właśnie w filmach typu "Chaplina" czy "Serce i dusze" :)
Oprócz tego oczywiście niezapomniana kreacja w "Ally McBeal" :D
Ooo... Taaak!
I mam 16 lat i uważam to samo.... niech się schowają te wszystkie pattinsony, lautery, efrony, i cała reszta.
Rewelacyjny, głos niesamowity. Larry? Och... mężczyzna idealny, z przeszłością, ale idealny i niestety postać fikcyjna, ale Robert też jest zabawny, inteligentny i ma wspaniały głos!
powtarzam się, ale co ja mogę...
:) Życzę nam takiego... może chociaż podobnego :D
w zupełności się z Tobą zgadzam! :D
postać Larrego była świetna, wielka szkoda że tak krótko ciągnęli ten wątek..
rzeczywiście;D
chociaż w sumie nie oglądałam wszystkich/wielu filmów z jego udziałem, ale w każdym bije coś od niego pozytywnego jakaś magia,urok jego gra przykuwa uwagę:)
w kiss kiss bang bang też był cudny;)
już kilka razy oglądalam ten film i ciągle jestem pod wrażeniem Harrego Lockhart'a - po prostu ideał ;) Robert Downey Jr spisał się znakomicie, włożył w ten film cały swój urok
jako Larry Paul wypadł niesamowicie
poza tym polecam wszyscy twoi święci - ubolewam tylko, że Robert nie zagrał również młodego Dito (czy nie mogli go jakoś ucharakteryzować, żeby wyglądał na te 15 lat mniej - wiem jestem koszmarną wielbicielką, która chciałaby oglądać Roberta przez cały film, a tu gucio!)
no i śpiewający detektyw, robi wrażenie
no i ten głos!!!
miodzio ;)
Śpiewający Detektyw...
absolutnie!
sceny terapii u Gibbona... ten płacz w trakcie
opowiadania o prostytucji matki...
Junior jest po prostu... wspaniały...
Tak!Cudowna scena,gdy usiłuje..nie dopuścić do świadomości widocznego sutka
Harmony;scena pod prysznicem;scena z pająkiem-a jednoczesnie..grymas
bezwzględności,jaka się w nim budzi-gdy strzela do czarnoskórego
mordercy..Downey okreslił swą interpretacje Loskharta,jako.."mężczyzny-
chłopca"-i taki ten Lockhart rzeczywiście jest..D..powaty;naiwny
i..dobry...
o tak, Harry Lockhart - urokliwy fajtłapa. niestety co do długości roli Larry'ego to tylko i wyłącznie sprawka jego samego. usunęli go z powodu narkotyków. jednakże pomimo kilku (no dobra trochę więcej :P) wybryków - ideał! :>
no tak, jako Larry'ego Paula też bym z miłą chęcią dłużej pooglądała Roberta, bo i zagrał nietuzinkowo ;) ,
ale miałam na myśli, że szkoda, iż rolę Dito Montiela podzielił z Shia LaBeouf we "Wszystkich twoich świętych". W końcu i od czego mają charakteryzatorów? Przecież w "Tropic Thunder" "zagrał kolesia, który gra kolesia przebranego za innego kolesia( ;D )", a w "Śpiewającym Detektywie" charakteryzatorzy doskonale wywiązali się z podrobienia artropatii, no i nie zapominajmy o "Futrze", więc czemu, czemuuu nie mogli mu wizuanie odjąć tych piętnastu lat?? Shia LaBeouf odegrał rolę młodego Dito świetnie i profesjonalnie, ale to jednak nie Rob ;(
ech, mogłabym oglądać RDJr godzinami, dlatego tak mędzę ;)
Ja grę RDJ..dosłownie chłonę;żałując,ze nie ogladałam "Ally..";ale aktor
fascynuje mnie od zawsze ze wszystkich swoich filmów..Chłonę;ale..Shia
La Beouf jest bardzo dobry;i ..szkoda byłoby go wymieniać-przy całym
uznaniu dla Roberta..Szkoda,że Dito Montiel wybór nakręconych z Downeyem
scen-okroił do minimum;wszak miał tych scen do wykorzystania jeszcze
kilka-co widać w dodatkach..Ale cóż;tak miało być..Tylko..stworzyć rolę
niemal drugoplanową tak,by wszyscy uważali ją za..pierwsziplanową-to
jest dopiero sztuka..Juz gdzieś napisałam;to aktorstwo głeboko
przemyślane;intelektualne..Zarówno reżyser "Futra";jak i Jack Gyllenhaal
okreslili Jego grę..jazzem;szczególną..muzyką,jaką ten aktor w sobie
ma..http://film.onet.pl/O,1182,1545306,plotki.html.RDJ jest świetnym
muzykiem;o ogromnej muzykalnoąci.Uczył sie gry na fortepianie-chciał
przez pewien czas zostać pianistą-uczył się też tańca klasycznego.To
wszystko.przyczynki do ogromnej wrażliwości tego człowieka;do budowy tak
szlachetnego wnętrza,które pozwala Mu na takie znakomite budowanie swych
coraz lepszych ról..Nazwałam RDJ ..Mistrzem Choreografii Spojrzenia..to
są niesamowite ułamki sekund Jego kreacji-spojrzenia;ruchy gołwą je
rzucające-to wszystko ma..swój czas;miejsce;przyczynę
i..skutek...Pierwsze spotkanie w "Futrze"-aktor..wzrok kieruje.na
końcu;najpierw wędruje głowa..wiem,ze to..rozkładanie "warszatu"na
najdrobniejsze czynniki..Ale..dlatego,że jest to aktorstwo w swym
geniuszu..tak zauważalne-dlatego..tak sie nim upajam i je..analizuję..W
znakomitym "Soliscie"..znowu czyta się Downey'owi z oczu;jak z księgi
scenariusza..Mały rzut okiem na bok-po skończonej próbce gry na
przywiezionej przez dziennikarza wiolonczeli-ten mały rzut okiem-ma
zamaskować..ogromne wzruszenie,jakiemu uległ słuchając gry
chorego,bezdomnego muzyka..Tężejaca twarz,by nie okazać tego wzruszenia-
no i to..wyrywanie wiolonczeli..Takie sceny..to prawdziwe
perły!!I..wcale nie marudzisz,Maju!!Grą Downey'a..można się naprawdę
zachwycać;i..nigdy nie miec jej dość..O innych Jego rolach troche piszę
przy Jego filmach..Pozdrawiam!
Robert Downey Jr mnie fascynuje, ale nie potrafiłabym o nim napisać z taką pasją ;)
A jeszcze nic straconego, Ally McBeal (sezon z RDJr) możesz obejrzeć pod tym linkiem: http://www.videoshock.pl/category/seriale-zagraniczne/ally-mcbeal/ally-mcbeal-se zon-4?page=1
;)Pozdrawiam ;)
Dziękuję za linka!!!Obejrzałam kilka odcinków-cóż...Toż to..sam
urok!!!Downey w czasie kręcenia serialu..został złapny na ulicach LA.."pod
wpływem".Wyrzucono go..ze scenariusza serialu.I..o ile wiem-
serial..padł..Ake..Robert dostał za niego..Złotego Globa!Mnie się
marzy..jakaś duża poważna i..mroczna,psychologiczna rola..Bo.vis comica-
znamy.Zdolności do dramatu-także..Czekam więc..na tę największą rolę,jaka
przed RDJ na pewno jeszcze jest..I dziś..jest chyba bliżej,niż
kiedykolwiek..Jeszcze raz dziękuję za możliwość zobaczenia..i innych
ciekawych rzeczy..Pozdrawiam!
a proszę ;)
słodkie było jak spał z Ally w łóżku przytulony do pluszaka, a Ally nagle wyrwała się ze snu z tekstem (mniej-więcej) "Pięknie Larry, ty świnio!...", wtedy jak jej się przyśniło, że Larry zostawił karteczkę i odszedł od niej, albo jak śpiewał "River" Joni Mitchell, bądź piosenkę Bruce'a Springsteena, no i odcinek jak do Larry'ego przyleciał jego serialowy synek pozwać go za "straty moralne" ;)
ech, szkoda, że RDJr miał wtedy problemy z uzależnieniem...
zgadzam się, ta największa rola, w której wszyscy mogli by odkryć Roberta całkiem na nowo musi wreszcie przyjść i to teraz, tym bardziej, że Robert ten cały koszmar, który ciągnął się przez lata, szczęśliwie ma za sobą
dobbiacco_attersee - pięknie napisane :). Wręcz poetycko!
Zgadzam się z każdym słowem, choć sama pewnie nie umiałabym ująć tego w taki sposób. Robert jest niesamowitym aktorem, a przy tym facetem na luzie - podoba mi się to, że nie "gwiazdoruje" niepotrzebnie, jak niektórzy. Widać to przy okazji wywiadów - jest trochę ironiczny, ale i nie do końca poważny - prawdziwy luzak ;).
A przy tym genialny w tym co robi. Tylko żałować, że Akademia jeszcze go nie doceniła.
Poszukaj na gryzoniu ;)
tu masz link do darmowej wyszukiwarki gryzonia ;D :
http://www.google.com/cse/home?cx=005242407038060363719:lpvw50p6yc8
Niestety nie pomogę Ci w tej kwestii (może pomoc nie jest już potrzebna), ale napiszę, że warto zobaczyć ten film. Jest naprawdę niesamowity, a Robert to jego najmocniejsza strona. Facet jest niewyobrażalny. "Wykradł" ten film innym aktorom. Najważniejsze emocje pokazał poprzez oczy... Te przepiękne, smutne oczy. Najbardziej pamiętam rozmowę dorosłego Dito (RDJ) z ojcem. To jest niesamowite! Niby nie wzruszam się na filmach, ale ta scena wywołała u mnie ciarki na plecach. Rozpacz w oczach syna, krzyk ojca i jedno pytanie: "Did you love me daddy?" Wbiło mnie w fotel przy tej scenie. Później spotkanie Dito z Antonio,... i znowu oczy. Robert jest magiczny. Żadnemu aktorowi nigdy nie uwierzyłam w filmie tak, jak Robertowi w "Wszystkich Twoich Świętych"... Z całego serca polecam Ci ten film. U mnie wywołał naprawdę dużo emocji. Bardzo chętnie do niego wracam.
Pozdrawiam!
i nie jest już potrzebna:) dzięki mai15 udało się znaleźć i objerzeć:)
poruszający film, niezwykła rola Downey'a ostatnio się przekonuję że w jakim filmie by nie zagrał dodaje mu niesamowitego uroku:)
Owszem. Niezależnie czy komedia, czy dramat. Chociaż ja wolę go w dramatach. Już ktoś tu wspominał, że Robertowi przydałaby się rola w mocnym, psychologicznym filmie. Też tak uważam, pewnie ze względu na moją miłość do tego gatunku... Downey napewno by się sprawdził!
skoro mowa o Jego śpiewaniu to może powie mi ktoś jaki tytuł nosi piosenka która śpiewa na początku 7 odcinka 4 sezonu? wpadła mi w ucho a nigdzie nie moge jej znaleźć.
o kurna...
czyżby ,,Sherry Darling''?
nie znam na tyle serialu,
ale jako faaanka tak śmiem myśleć...
oby to było to...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
