Według mnie T-Bag będzie jeszcze długo żywy aby być przeciwwagą dla dobrych bohaterów, ale nie wyobrażam sobie żeby przeżył na koniec serii. To by nie było po amerykańsku :)
Jak zginie to przestanę oglądać, bo tam nie ma w PB drugiej tak ciekawej i nieobliczalnej postaci jak sam Theodoro ;-). Mahone w 3 serii też jest ciekawszy niż dotychczas ale bez porównania T-Bag rządzi!
Może by się wysilili na jakiś oryginalniejszy scenariusz XD Ja jako fanka Seana Beana jestem przyzwyczajona do malowniczych zgonów niedobrych panów... XD
Ja wiem tyle że na 100% bendzie do konca 2 sezonu ale niewiem czy w ostatnim odcinku zginie.Na dodatek zgarnie całą forse di bi kupera (5mln dolcow) hehehe farciaz :P uwielbiam go
Scoefild nei zginie. Trafia tam do wiezienia gdzie ochroniare zostawia ich na pastwe losu. Ochroniarze boja sie ich uciszac wiec kazdy robi co chce. Ludzie gina w bojkach i z wysuszenia. Najgorzej z nich bedzie mial Bellick ktorego beda traktowali jak scierwo i on chyba zginie w 3 sezonie. Z T Bagiem nie wiem ale bedzie mial wiecej szacunku niz bellick scoefild i mahoney
T Bag nie może zginąć. Musi być mimo wszystko to zło, nawet po zakończeniu serialu. Jego losy pozostawiłbym niejasne, ale nie może zginąć.
Nie jestem pewien ale do t baga ktos sie dobierze. W opisie jest ze on bedzie ponownie jednoreki. W tamtym wiezieniu nie bedzie czegos takiego jak spokoj. Kazdy moze zginac o kazdej porze dnia i nocy nawet t bag. Mimo iz bellick w pierwszym i drugim sezonie to straszny s****ysyn to nawet troche mi go zal bo sona to beda najgorsze czasy jego zycia.
T-bag nie zginie chyba ze puźno w 3 sezonie ale wątpie.A w wiezieniu bendzie mial duzo wiencej szacunku niz bellick,scofield czy mahoney ...
No ba :D. Co tam Sara i Michael, T-bag musi zostać!! :P:P:P:P Starczy mi, że szybko pozbyto się Abruzziego, który był bardzo ciekawą postacią..:(
No ja też bardzo,bardzo uwielviam Theodora ale nic nie zrobimy żeby przezył ... jesli twójrcy serialu go uśmierca to nic nie poradzimy na to :(
Zawsze można zmniejszyć im oglądalność..xDxD . jak kilka osob nie obejrzy, bo zabraknie jednego bohatera, to już takiej popularności serialu nie będzie..:P:P:P
Ale potem T-bag juz niezmartwych wstanie i dupa czy tak czy siak juz go nie bendzie.Ale to tylko plotki :) T-bag bendzie zyl długo i szczeliwie :P czasami mam mysli optymistyczne xD
TBag zginie. pewnie majkelek w jakimś heroicznym czynie poświęci sie i skoczy z T' do śmieciarki aby uratować jakąś seksowną dupe
eej.
weź no. bez takich.
Majkelek sie nie odwazy...
zresztą juz raz mógł go zabic, a tego nie zrobił :)
i dobrze, rzecz jasna, ze nie.
Jak juz kiedys powiecial nasz kochany Bagwell "Scofield niema jaj żeby zabijać" szkoda tylko ze jak to powiedzial to mial po chwili nuż w ręce wbity :(
Hehe no własnie :P :D Bagwell rządzi :)
Chociaz Theodoro jak to mowi ten murzyn co jest jak król w tym wiezieniu też fajnie brzmi ;P
Nie ! ten co żyje jak król w więzieniu ! W SONIE ! nie oglodałes /aś
3 sezonu to sie nie wypowiadaj juz wiencej.
hm.
nie oglądałam, ale przynajmniej ni robie takich błędów jak Ty...
no wybacz, ale 'wiencej'
?
bez przesady, dobra?
NIE ,NIE DOBRA ROBIE BLĘDY BO MAM DYSLEKSJE ZAWSZE ROBILEM MASE BLĘDÓW I DUPA JESLI CI TO NIE PASUJE TO NIE CZYTAJ TEGO CO PISZE NARA.
Ja też myślę, że zginie :( pewnie pod sam koniec serialu (za szybko się takiego bohatera nie pozbędą), ale na koniec pewno go uśmiercą :( no bo w sumie jak inaczej można zakończyć los kogoś takiego? Takiej w sumie tragicznej postaci...
Bover...Czyżbyś był ode mnie? www.bagwell.fora.pl? xD
Zacznę od tego, że przy kręceniu serii 2 już chodziły pogłoski o śmierci Bagwella. Podobno scenarzyści przyjmowali taką ewentualność i planowali uśmiercić go w sezonie 2. Nie zrobili tego, bo dotarło do nich, że postać ma wielkie grono fanów, że wkradła się w łaski widzów...
Jeżeli sezon 3 jest ostatnim, to bardzo prawdopodobne, że Teddy podzieli los Abruzziego i Tweenera...A szkoda. Wolałabym, aby zdołał wyjechać gdzieś i skryć się w bezpiecznym miejscu przed policją. Niestety na ogół w filmach dobro wygrywa (co jest dla mnie bzdurą xD) i trzeba będzie się pogodzić...Wolę o tym nie myśleć.
Z pewnością zginie, gdy scenarzyści stracą pomysły na jego postać (co wydaje się absurdalne hehe).
Powiem jedno: Jeśli już do tego dojdzie, nie chcę aby pozbawił go życia Scofield! A bleh! Niech zginie z honorem...Mam cichą nadzieję, że nie będę musiała szykować się na taką scenę....
Ooo....Ty wredny Robalu xD Żartuję, miłe spotkanie. Ale u mnie poprosiłam o radę/pomoc. Wejdź (związek z nową serią) ;)