nie powiem że jest szpetny ale uroda nie grzeszy a co wy o tym sądzicie?? Ale to przecierz uroda aktora przesądza o jego powodzeniu w pracy. Ja staram sie oceniac aktora po grze a nie po wyglądzie chociarz jest to czasem trudne no to piszcie
sorki za ortografię
'przecierz uroda aktora przesądza o jego powodzeniu w pracy'
Po 1. 'przecież'
po 2. Powodzenia, jeśli masz takie kryteria oceny gry aktorskiej.
Aktor to nie model.
no wiesz wygląd się też liczy ale ja nie powiedziałam że tylko wygląd się liczy
i tak szczerze czy zauwazyłabyś jakiegoś aktora o przeciętnej urodzie jeśli nie byłby sławny ??
mi się bardzo podoba gra aktorska roberta ale nie jest przecież "cudny"(chodzi o wygląd)
Sorry, czy Ty w ogole widzisz co piszesz?
hm...pytasz, czy zauwazylabym aktora o przecietnej urodzie jesli nie bylby sławny? Jesli byłby aktorem, byłby poniekąd sławny. Więc zauwazyłabym. Po za tym, ludzie mają rozne gusta:)
Kto dla Ciebie jest przeciętny, dla mnie może być boski, nieprawdaż ?
Śmiem twierdzić, ze zauwazam aktorów, którzy urodą nie grzeszą.
W tym zawodzie nie to sie liczy!
Jeśli pomyslisz nad tym, dojdzieszm, mam nadzieje, do takiego samego wniosku.
masz racje mi sie on niezbyt podoba (i uroda i gra) a tobie sie podoba więc na tym skończmy bo nie ma się co kłócić o upodobania
Prawda jest taka że więcej osób zwraca uwagę na tych przystojnych aktorów ale to jak ktoś wygląda wcale nie przesądza o tym czy jest dobrym aktorem czy złym. W większości przypadków ci "piękni" i przystojni aktorzy są jednosezonowymi gwiazdkami ktorzy tak naprawde nie umieją grać a ludzie prędzej czy pożniej o nich zapominają. Pozatym do różnych ról są potrzebni aktorzy o różnym typie urody po to żeby lepiej oddać charakter granych przez nich postaci. Jest wielu sławnych i lubianych aktorów którzy "nie grzeszą" urodą a mimo to są o niebo lepsi od tych którzy sa piękni i młodzi. Osobiście uwazam że Robert Knepper jest wspaniałym aktorem,widziałam go w wielu filmach i za każdym razem potrafił stwożyć postac która mnie w jakis sposób ujęła.
-------------------------------------------------------------------------
A tak swoją droga to wydaje mi się on niezwykle pociagający i sexsowny .
xD
Fragola ma rację.
Nie grzechem jest zachwywać się urodą kogokolwiek, bo prawdę mówiąc, jest to pierwszy element, na który zwraca się uwagę, ale zaskoczyłaś mnie tym, że robisz to także w przypadku aktorów. Wprawdzie sympatię do aktorów zawdzięcza się rozegranymi rolami, bo przecież jeżeli aktor x zagra totalnego sukinsyna w filmie y, to stwarza się jakieś tam odczucie skierowane do jego osoby, ALE stwierdzenie, że uroda może przynieść powodzenie w pracy jest totalną bzdurą.
Trochę jest mi niezręcznie podawać przykład, jako faceta, bo sam nim jestem, ale w moim odczuciu, ten pan urodą pochwalić się nie może, a w dorobku nie jeden film ma.
http://www.filmweb.pl/o3942/Lech+Dyblik
No i dlaczego wiesz, że popełniłaś błędy, a nawet ich nie poprawiasz?
ocenianie aktora po wyglądadzie jest żałosne.
to tak jakby ocenić waerość obrazów Picassa, po tym jak wyglądał.
Co to ma za znaczenie?
` a tak nawiasem mówiąc- Robert jest boski, i mnie akurat się podoba jako facet.
Robert jest genialnym aktorem . T-Baga zagrał obłędnie .
A co do jego urody ... Dla mnie on ma w sobie niesamowity i niezaprzeczalny urok . Podoba mi się i to bardzo.
Przyznam szczerze , że nigdy nie zdarzyło mi się oceniać kogokolwiek po wyglądzie . To samo tyczy się aktorów . Zawód aktora nie miałby sensu gdyby oceniało się czyjeś role za podstawę oceny biorąc urodę.
Weżmy np. Jacka Nicholsona czy Anthony'ego Hopkinsa . Dla mnie oni nie są szczególnie przystojni ( każdy ma inny gust ), ale uważam ich za genialnych aktorów.
Nie ma się co sprzeczać na takie tematy , bo gustów jest tyle ile ludzi na całym świecie. Ale jeśli ktoś ma talent to nie można tego brać pod wątpliwość. A raczej nie powinno się...
wydaje mi sie, że oceniacie jego wygląd tylko po zdjęciu gł na filmwebie i prison breaku. Normalnie, kiedy nie gra czarnego charakteru wyglada dużo lepiej:)
http://www.forum-prisonbreak.fr/galerie/albums/userpics/10001/montecarlotelefest -34.jpg
Według mnie właśnie zwłaszcza w "Prison Break" - ale mowa tu o pierwszym sezonie - wyglądał rewelacyjnie. Przez następne trzy sezony jego postać wiele przeżyła - T-Bag był przecież ścigany, torturowany, siedział w panamskim więzieniu, musiał się ukrywać, żył w stresie, etc, etc, etc. Takie wydarzenia wpływają nie tylko na kondycję psychiczną, ale także fizyczną - nie ma się co dziwić, że T-Bag wyglądał, jak wyglądał.
Dla mnie Robert jest rewelacyjnym aktorem i z reguły uwielbiam go w każdej roli, w jakiej go zobaczę. I jego wygląd nie ma tu raczej większego znaczenia - gdyby miał, to w chwili obecnej - patrząc na czwarty sezon "Skazanego" to chyba bym go nienawidziła.
Prywatnie uważam Kneppera na seksownego, uroczego, pociągającego i intrygującego. Jestem cała na tak. I takie samo zdanie mam np. o Peterze Stormare (Abruzzi) - według mnie on też jest świetnym facetem, któremu niczego nie brakuje, a już na pewno talentu aktorskiego.
Ja w ogóle mam tendencję to upatrywania sobie na ulubionych tych aktorów, których za boskich uważają nieliczni, ale cóż. Taka już nasza i moja oryginalność.
wiesz co napisałeś/aś w pierwszym zdaniu ?
"Nie powiem, że jest szpetny, ale jest brzydki"
najpierw się dowiedz co znaczy "nie grzeszyć" czymś
*przecież
*chociaż
Haha jak go widzę, to odrazu przypomina mi się pedofilek... xD
Niee, no, T-bag jest spokoo ;d . Bardziej podobał mi się bez ręki hahaah
sory, kojarzę Roberta jedynie ze skazanego na śmierć, ale i tak nie oglądałam tego serialu cały czas, tylko jak nie było niczego lepszego. będę musiała obejrzeć więcej filmów z Nim, pewnie zmienię zdanie, bo jak nie lubię jakiegoś filmu czy serialu to aktorów często też, nie miałam okazji lepiej Go poznać, jeśli chodzi o aktorstwo.
pozdrawiam.
to co Ty tu robisz na tym portalu? bo każdy aktor miał choćby jeden film w którym dał ciała lub film był sam w sobie do kitu,a Twa teoria wyklucza lubienia kogokolwiek... -.o
nie jest tak że lubię tylko tych którzy są świetni w każdym filmie który widziałam, ale czasem jak coś mi się wybitnie nie podoba, to też aktorzy mnie niewiele interesują.
ostatnio widziałam kilka odcinków skazanego, i szczerze, nie jest to takie złe jak sądziłam, denerwuje mnie najbardziej went jakoś tak, nie pamiętam nazwiska, a Roberta polubiłam,
i strasznie przepraszam za ten temat.