Robert Pattinson

Robert Douglas Thomas Pattinson

8,1
63 160 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robert Pattinson

Muszę przyznać, że jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby tak podniecać się jakimś aktorem ^^
i szczerze mówiąc wcale mnie tak nie zachwycił w HP. Nie wiem, może to ta rola, albo tak blada skóra i ciemne oczy, może spojrzenie i jakaś... dojrzałość? tak czy inaczej - jest CUDOWNY :)

joy_

Mi aktor sam w sobie niezbyt się podoba, ale w "Zmierzchu" jest naprawdę niesamowity.

użytkownik usunięty
joy_

Jakim bogiem! On gra tam wampira nie boga!xD

Dajcie spokój, żali mi słów...

joy_

zal mi slow?

dla mnie genialnie zagral Edwarda ;)

joy_

Skąś to znam ja tez sie strasznie zachwycilam Pattinsonem chociaż wcześniej nie zwrocialm na niego uwagi.
Ta rola byla tylko i wyłącznie dla niego!!!

joy_

Ja jak pierwszy raz obejrzałam "Zmierzch" nie wiedziałam,że on grał w HP xD Robert Pattinson jest nawet ładny,ale jako Edward Cullen JEST BOSKI

joy_

Bogiem to raczej nie jest, ale w postać Edwarda wcielił się świetnie. Bardzo mi się podoba jak patrzy na Bellę :)

quarkgirl

taaak, sceny, gdy patrzy na Bellę są najlepsze!! np jak odpycha tego vana.. <3

joy_

zgadzam się xD jeżeli chodzi o urodę jest całkowicie, bezwzględnie i bezkonkurencyjnie booooooski! xD gra aktorska trochę gorsza ale jego uroda przyćmiewa te braki ;D ;pp

a obiektywniej rzecz biorąc uważam, że facet jest idealny do roli Edwarda i całkiem dobrze ją zagrał ;)

Scarlett__

a moim zdaniem zagrał świetnie, szczególni, że nie miał specjalnie gdzie się popisać.. gdyby jego filmowy charakter był bardziej podobny do książkowego, to miałby sie przynajmniej gdzie wysilić ;P

joy_


Dziewczyny (pytam z ciekawości) ile macie lat?

_queen__

mysle, ze wystarczająco dużo, żeby się nie przyznawać do powadzenia takich rozmów ;]

joy_

lat 22 na karku i podpisuje sie pod tym co napisya dziewczyny wyzej. Robert w roli Edwarda jets niesamowicie pociągający, kocham jego spojrzenia na Bellę i cała jego sylwetkę i boski charakter Edwarda.

co do odpychania vana i walka ze złym wampirem- cudne sceny:)

Hanibalu nie irytuj sie tym, że my dziecwyzny tak na jego punkcie oszalałyśmy, on ma to cos, poprostu. Jest spełnieniem naszych pragnien, ideałem.

kataryna18_2

i dziwić się, że faceci się denerwują przy takich zwierzeniach ;D

joy_

ok . nawet dobrze zagrał .. chociaż pewnie bym się do czegoś przyczepiła .. ale dzieewczyno bez przesady ..

Misery_

jesli do mnie mówisz, że przesada to w twojej terii pewnie tak, ja tego nie odczuwam jako przesady.

i dlatego panów troche kłuję........:) sorki

kataryna18_2

kataryna18_2
heh chciałam zaznaczyć, że mówisz też w moim imieniu :) Nick o niczym nie świadczy na filmwebie, chyba, że o upodobaniach filmowych.
W każdym razie.
Moim zdaniem dziewczyny, które mają powyżej 18 lat (przypominam, że to granica prawnej dorosłości xD) i uwielbiają film Zmierzch to po prostu niepoprawne romantyczki. Nie potrafię sobie tego inaczej wytłumaczyć.
Nie chcę tu nikogo obrażać, bo to bez sensu.
Mój sposób tłumaczenia wynika z tego, że gdybym przeczytała tę książkę w wieku 13, 14, 15 lat też bym oszalała na jej punkcie. Ale już najwyraźniej wyrosłam z "romantycznych bzdur". I nie wiem czy to oznaka dorosłości czy starości (co by było raczej dziwne skoro mam 17 lat.)

_queen__

hahaha
a ja z kolei nie twierdzę, że nie jestem niepoprawną romantyczką..
gorzej, że za try miesiąc zdaję maturę i już powinnam się raczej przestać podniecać i odrywć od rzeczywistości... ;]

joy_

Hannibalu mysłałam, że jestes facetem:):)

jestem romantyczką, ale swiadomośc że taki Edward jest tylko na kartkach papieru i na szklanym ekranie strasnzie boli.

joy_

Kurde, teraz mam problem :)
Przygotowałam moją psychikę na atak tysiąca nastolatek, które zmiotą mnie z powierzchni ziemi za jedno słowo przeciw Robertowi, którego uważają za boga (oczywiście celowo z małej). No i zonk. Nie powiem, sympatyczne jesteście xD
Mogę wiedzieć co zdajesz?

_queen__

no dziękuje ;]
polski R, angielski R i wos też R - jesli chodzi o to ostatnie, to już sama nie wiem, co mi odwaliło. nie umiem totalnie NIC. a zamiast siedzieć nad vademecum, testami i gazetą wyborczą, w kółko czytam sagę i oglądam twilight... ;P

joy_

Wow, robi wrażenie, wszystko rozszerzone ;)
Ja mam gorzej, bo za rok obowiązkowa jest matma :/ Co za ból dla humanistki xD

_queen__

wolę sobie nie wyobrażać ;P
pozostaje współczuć:)

joy_

Czekaj, czekaj :D Ja nadal staram się zrozumieć :) Czy mogłabyś mi napisać co tak Ci się podoba w tej sadze? A, i czy oprócz tego masz jakieś ulubione książki :)
Wybacz jeżeli wydaje się być wścibska :P

_queen__

nie no, coś Ty - nie ma sprawy :)
narracja w tych książkach jest wręcz wyjątkowo denerwująca, jakby się czytało pamietnik jakiejś egzaltowanej piętnastolatki ;P ale jak nabrać do tego dystansu, to fabuła jest świetna. po prostu podziwiam meyer za wyobraźnię ;)sama jestem zdziwiona tą swoją żywiołową reakcją, bo rczej nie prepadam za fantastyką..
ulubiona książka? hmmm.. nigdy nie umiem zdecydowac ;/ pełen rozstrzał - od książek durrela albo herriota, przez Marley i ja, do Trzynastej opowieści, Cienia wiatru albo książek Fennie Flagg ;D (i oczywiście przygody Paddingtona ;P)
a jak to wyląda u Ciebie? ;>
uuups, chyba odbiegłyśmy od tematu ;]

joy_

odbieganie od tematu to moja specjalność :D
Jeżeli chodzi o Zmierzch (bo na razie ograniczyłam się do pierwszej części) to całkowicie odrzuciło mnie to, że miałam wrażenie, że trzymam w rękach Harlequin. Kiedyś czytałam je tonami (5 na dzień xD - chyba się przejadłam).
Ogólnie zaczęło się od fantastyki (HP), w międzyczasie jakieś książki dla nastolatek. Dużo tego było.
Zaczęłam bać się o siebie, kiedy przeczytałam Kordiana i mi się spodobał xD Na dzień dzisiejszy naj jest "Życie Pi". A teraz męczę "Angielskiego pacjenta".
Właściwie muszę przeczytać całą sagę. Potem będę krytykować :) Może kolejne części będą lepsze. W każdym razie mam nadzieję, że Edward ugryzie w końcu Bellę.

_queen__

mam nadzieje, że to nie było pytanie, bo aż się palę, żeby odpowiedzieć, a powinnaś mieć niespodziankę ;D

joy_

To nie było pytanie :) Ale chyba już mi odpowiedziałaś xD

_queen__

jestem beznadziejna ;D

joy_

Wcale nie! Nie potrafię wywnioskować z Twojej odpowiedzi w której części xD Nie jest źle ;)

_queen__

łał, jest jeszcze dla mnie nadzieja ;D

joy_

Ha! A ja właśnie znalazłam nowego aktora którego będę czcić xd

_queen__

kogo, KOGO?!?! ;D

joy_

http://2.bp.blogspot.com/_sx9O0MzGFxc/SK6ftdnw5qI/AAAAAAAABMM/ejT5PxCgWMc/s320/J ohnAbraham.jpg
Pana Johna Abrahama. Po obejrzeniu filmu "Dostana"... Ach, ten uśmiech.
Najprawdopodobniej i tak nikt z osób które kochają Zmierzch nie obejrzy tego filmu, więc wrzucam mają ulubioną scenę xD
http://www.youtube.com/watch?v=gScnrO3OxI8&feature=channel_page
I jak ją kręcili xD
http://www.youtube.com/watch?v=TQxNcMPoMFQ&feature=channel_page
Ach....!!!!

_queen__

aaaaaaaaaaaaaaaaa. bollywood?? ;D

joy_

Taaaak :D Ale to już takie zboczenie. Zwykle wolę ambitniejsze filmy xD Bollywood tylko wtedy, kiedy jest smutno :D

_queen__

ja mam takie dwa bollywoodzkie, o których całkiem ciepło myślę - Czasem słońce, czasem deszcz i Monsunowe wesele.. kicz jak cała reszta, ale chyba i tak trochę lepszego gatunku ;P
a ja nalę do gatunku osób, które jeszcze się dobijają i oglądają jakieś dołujące filmy, albo no nie wiem - Siostry, czy coś w tym guście.. i Twilight ;D

joy_

Czasem słońce czasem deszcz - kicz nad kiczami. Ale całkiem przyjemny, mój pierwszy film. Monsunowe wesele miałam, ale nie dotrwałam do końca :P Nie podobał mi się kompletnie xD
Jak chcesz się podołować to sobie obejrzyj Gdyby jutra nie było. Każdy komu pożyczam ten film odnosi mi go ze łzami w oczach xd
Ja przez ferie zakochałam się w Hannibalu. Nie tylko tych częściach z A. Hopkinsem (te spojrzenie!) ale też z tym panem, którego mam na avatarze :)

_queen__

ja nawet nie wiem, czy podobało mi się monsunowe wesele -oglądałam je raz i sobie zakodowalam, że jest jakies akie mniej... kiczowate, nie wiem, może błednie ;P prawie go nie pamiętam.
hannibal rządziiii ^^

kataryna18_2

cóż, ja też mam już tą 19, i wczor4aj dowiedziałam się okropnych rzeczy o swoim byłym. kumple wyciągnęła mnie na zmierzch i umarłam. takich facetów nie ma w prawdziwym świecie. pattinson był i jest boski.

kataryna18_2

pattinson był i jest boski. takich facetów nie ma w rzeczywistym świecie... a jakaż szkoda... bynajmniej pomógł mi się uporać z rozpaczą po byłym ;]

emema

Film...totalny odlot..., a Rob...?
WOW, nie wyobrażam sobie sagi Zmierzchu bez Pattinsona!
Niesamowity aktor..., a Edward...CUDO ^^
A jeszcze jak zrobi.."Hmmymm" w filmie to odlot total ^^

xJeSsicax

Rob jest naturalny i to mi się podoba xD

xJeSsicax

Jest naturalny. Jest sobą. Nie jest Edwardem. Nie gra.

joy_

Jego uroda przedstawiona w filmie jest genialna ..!
Jego spojrzenie...jest po prostu niesamowite...
Świetnie zagrał tą role ..;D

Gosiaczek0010

ON JEST WSPANIAłY! mmmmm... ;D:D świetnie zagrał..
a te oczy.. nie mogłam oderwać od niego wzroku !
masakra jakaś :P nie moge się doczekać kolejnych części ... ;)

joy_

NAJLEPSZY JEST JAMES!!!!! xP
PATTINSON TO CWEL!!

Chimeria

<ściana> ;D

joy_

Wiecie co dziewczyny? Jak widze takie jak wy, zachwycające się takimi durniami jak ten koles to powiem jedno - idźcie się leczyć. Skąd wam to się bierze co? On Bogiem? Czyście powariowały? Jakieś kompleksy macie że musicie tak zachwycać się jakimiś marnymi aktorzynami?! Wy nazywacie jego rolę dobrą? Nie mam sił na komentarz....

turekrambo

w sumie racja... serio on się tak wam podoba? aż mi sie wierzyć nie chce, że ten temat to nie prowokacja;D przecież jak ja widziałam te jego miny we filme to myślałam że się poskładam... byłam zażenowana po prostu... dla mnie jako edward jest bohaterem 3-rzędnym, a jako aktor to już chyba 5-.....