Ciekawe czym go tak zniszczyła???
Bił ją, znęcał się nad nią...To raczej ona była poszkodowana i mogła bać się co wariat może zrobić...

Komu tu wierzyć? http://www.youtube.com/watch?v=a4eUR-Y9wMk wszystko zaczyna się w 2:30. Dobrze to jej z oczu nie patrzy, ale to nie argument. Ten wywiad, w zasadzie to urywka wywiadu była w dokumencie o Tysonie. Oczywiście ona była bita, poniżana, maltretowana i co jeszcze? Zamiast uciekać, została? Bzdura...

Tak się składa że Tyson nigdy na nią ręki nie podniósł. To ona rozpowiadała wszystkim że ją biję , i robiła to tylko po to żeby jeszcze bardziej go pogrążyć.
Potrafiła zadzwonić do niego z płaczem że ktoś ją nachodzi/śledzi ( co oczywiście było bzdurą totalną ), a kiedy Tyson szedł do niej , żeby czuła sie bezpiecznie i w razie czego ją chronić przed rzekomym psycho-fanem , nagle wyskakiwali paparazzi robiąc mu fotki i pytając czemu ją napastuje . Ukartowała to wszystko wtedy w taki sposób żeby to Tyson wyszedł na stręczyciela .
Polecam przeczytać autobiografie Mike'a "Moja prawda'' Dowiesz się z niej wszystkiego.

Dzięki za info...
Chociaż mam zasadę w życiu, że trzeba wysłuchać dwóch stron, że nie można wyciągać pochopnych wniosków i że nie można wyrabiać sobie opinii o kimś lub o czymś na podstawie tylko subiektywnej opinii jednego człowieka...
Ona pewnie mówi jedno,a on drugie, a jaka jest prawda to chyba wiedzą tylko oni dwoje

Tylko że jeśli ona mówi jedno , a on mówi drugie to wgłębiając się w szczegóły co się u nich działo , i do jakich sytuacji dochodziło , to samemu można sobie odpowiedzieć na kwestie komu należy wierzyć.
Mike nie jest jednostronny w tej książce i i podchodzi do siebie z dużym krytycyzmem.
Opisuje związek i zagrywki Robin , jaka była kłamliwa ( z resztą tak samo jak matka ) mówiąc mu jedno a np. dziennikarzom drugie , próbowała nim manipulować i chciała jak najwięcej wydębić od niego kasy. Największa krytyka spadła na nią za to co opowiadała o Mike'u w tym wywiadzie 20/20 . Każdy wiedział że to totalna bzdura.
Czytając książkę , wierz mi że na wiele kwestii związanych z Tysonem , spojrzysz zupełnie z innej strony. Mógłbym tu wiele przykładów przytoczyć ale nie chce Ci spojlerować.

A dzięki za fajne info...Jak będzie okazja to poczytam...Mam kumpla jeszcze z podstawówki, który jest wielkim fanem boksu, więc pewnie czytał, pogadam z nim co myśli i może pożyczę książkę, choć mieszka w Hiszpanii teraz więc nie będzie łatwo ;)