Fajna dziewczyna, gra nieźle, ale dykcję ma fatalną.

przecież jej dykcja to połowa sukcesu, to jest niesamowite! po prostu szkoda że tego niektórzy tego nie łapią.

Łapią nie łapią... Każdemu się może podobać co innego, jakby wszyscy mieli jednakowy gust to byłoby na świecie strasznie nudno.Każdy ma prawo do swojego zdania.Mnie też się nie podoba jej dykcja-okropnie mnie irytuje i mam w nosie to czy coś załapałam czy nie.

z całym szacunkiem ale ja nie widzę w tym nic niesamowitego- sądzę, że każdy może tak mówić Mam więc nadzieję, że zachwyty pod jej adresem nie są z tego powodu wygłaszane.

hahaha ona teraz będzie w jury w tym całym konkursie na facebooku a aniołkami :)

tez mnie wkur&&&

jeszcze w sali samobójców fajnie grała (bez ostatniej sceny) ale te aniołki to mnie rozwalają :)

oj tam oj tam :P

Jestem profesjonalnym lektorem i postanowiłem wypowiedzieć się na ten temat. Generalnie istnieją dwa sposoby mówienia, występujące wśród wszystkich ludzi, którzy "pracują" swoim głosem- pomijając oczywiście wokalistów, bo to zupełnie inna bajka. Pierwszych cechuje nienaganna dykcja, ładny, przyjemny, najczęściej niski głos potrafiący wyrazić niemal każdą emocję. Drugi typ to "coś specyficznego"- może to być barwa głosu, frazowanie... cokolwiek co jest inne. Coś co nie razi- lub wręcz przeciwnie- przyciąga odbiorcę. Myślę Gąsiorowska jest tym drugim typem. Osobiście lubię jej słuchać.

Też uważam że jej głos jest przyjemny a i sposób mówienia mi nie przeszkadza :))))