Zdaję się, że żaden z obrońców Polańskiego nie ma zielonego pojęcia, za co tak
naprawdę ścigał go amerykański wymiar sprawiedliwości. Wszyscy komentujący
posługują się informacją czy to zasłyszaną od kolegi, czy to wyczytana gdzieś na jakimś
oświeconym polskim forum, czy też przeczytał, bądź usłyszał o tym w TV, od jednego z
niedoinformowanych polskich dziennikarzy, który chyba za wiarygodne źródło informacji
uznał wypowiedzi równie doinformowanych francuskich kolegów.
Każdy kto chce się dowiedzieć co tak naprawdę się stało, co Polański zrobił, może
zajrzeć do oryginału akt sprawy, wraz z przesłuchaniem 13-letniej Samanthy dostępnym
tutaj:
http://www.thesmokinggun.com/archive/polanskia1.html
Prawda moi drodzy jest taka, że Polański jest zwykłym gwałcicielem, na dodatek
gwałcicielem 13-latki (co dla wielu może zakrawać na zwykłą pedofilię).
Polański pod pretekstem sesji zdjęciowej upił 13-latkę szampanem, po czym podał jej
tabletkę quaalude (narkotyku, pochodnej barbitiuranów). Mało tego, nawet pomimo tego
wszystkiego dziewczyna wielokrotnie się opierała i mówiła NIE.
To co zrobił Polański z tą młodą dziewczynką nie może zostać nazwane inaczej niż
zwykłym gwałtem. I naprawdę nie ma to nic wspólnego z 'automatyczną' prawną
kwalifikacją czynu jako gwałt, jakim jest traktowanie stosunku z dziewczyną poniżej
określonego wieku. Gdyby Samantha miała 20 lat to wciąż byłby to gwałt. Fakt, że miała
13 lat czyni jego zachowanie szczególnie odrażającym.
No tak powiecie, ale przecież ofiara przebaczyła Polańskiemu po kilkudziesięciu latach,
więc pewnie koloryzowała, albo nawet mataczyła w procesie, bo tak naprawdę wina jest
po jej stronie, bo ona tego chciała itd., prawda?
Otóż nieprawda. Wiele ofiar gwałtów, z uwzględnieniem tych szczególnie brutalnych,
przypisuje sobie winę za to co się stało. Za to, że nie broniła się dostatecznie mocno, za
to, że poszła na tę pierwszą randkę, za to, że nosiła sukienkę itd. Ot czują, że to ich wina,
a nie oprawców (co ciekawe tym samym przypisując 'biednym' samcom
niepohamowaną zwierzęcą naturę, którzy gdy mają popęd i 'okazję', czyli możliwość
gwałtu bez odpowiedzialności, to nie mogą się powstrzymać i brutalnie biorą to, na co
mają ochotę). Dotyczy to szczególnie ofiar w młodszym wieku. Zresztą społeczeństwo też
ma w tym swoją zasługę, ale to już inna historia.
Temat jest długi, no ale w jego ramach nie można nie wspomnieć o 'syndromie
sztokholmskim', kiedy to ofiara, po traumatycznych przeżyciach, identyfikuje się z
oprawcą, wybacza mu, biorąc całą winę na siebie. Takich historii zdarzały się setki,
szkoda przeciągać wątek.
Fakt, że ofiara Polańskiemu wybaczyła, nie ma nic wspólnego z tym co zrobił, a co
najważniejsze, w ŻADEN sposób nie umniejsza jego winy.
I jeszcze tylko jedna kwestia. Jest mi wstyd za dużą cześć Polaków, no i niestety za
polskie 'autorytety' i władze, starające się by Polański nie mógł odpowiedzieć za to co
zrobił. To wszystko świadczy o kompleksach Polaków, którzy z braku dobrych reżyserów,
są w stanie wszystko wybaczyć i przemilczeć, nawet tak obrzydliwe zachowanie.
Naturalnie, gdyby to samo zrobił 'zwykły' obywatel, to najchętniej by go wykastrowali i
wsadzili za kraty na 10 lat. Ah, już nawet strach pomyśleć, co by było gdyby to
przypadkiem mogło dotyczyć córki Kowalskiego.
No nic krótkowzroczność i hipokryzja.
Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że Amerykanie, wyśmiewane dzieci
Hollywood, popkultury i kultu pieniądza, są znacznie lepsi w ocenie zachowania
Polańskiego niż ich inteligentni koledzy z Francji czy Polski.
Ja jestem za tym, żeby go wsadzić do więzienia najlepiej na dożywocie. Ale że mamy porąbane społeczeństwo to niestety ten psychol chodzi sobie zwyczajnie po świecie.
ja to bym ci profilaktycznie z/a/j/e/b/a/ł strzał z 50AE w potylice, tak na wszelki wypadek, żebyś nie namnożył więcej idiotów swojego pokroju....
Co prawda nie czytałem przedmówców. Wyrażam tylko swoje zdanie, że pedofil Polański powinien siedzieć !!! jak można uprawiać sex z dzieckiem i to mając tyle lat. Był dorosły i dokładnie wiedział co robi. Czemu Polska katolicki kraj go broni, nie mam pojęcia
jak bylo w rzeczywistosci, wie tylko Polanski i ta kobieta. Choc wcale nie zdziwilabym gdyby sama pchala mu sie do lozka, zreszta co 13latka robila na imprezie w gronie doroslych facetow, gwiazd ekranu, jak jej rodzice wyrazili na to zgode? To jest podejrzane juz.
13 latki puszczają się w gimnazjach- i Ty to nazywasz pedofilią? Z punktu widzenia naukowego, to nie jest pedofilia.
A nawet jeśli, kogo to obchodzi? Oceniamy go jako reżysera, a jest dobrym reżyserem, reszta mnie nie obchodzi. Ty nie masz nic na sumieniu? Każdy popełnia błędy.
A ja mam swoje zdanie na ten temat i je teraz po raz pierwszy przedstawię publicznie.
1.Po tragicznej śmierci ciężarnej żony Romana prasa go atakowała, jakby to on był mordercą. Po już jest dowód, że media go nie lubiły, w rzeczywistości kilka lat później chciały mu zrujnować życie na dobre.
2. Czy ta dziewczyna była taka święta? Ostry makijaż, a rodzice chcieli z niej zrobić modelkę. Przecież każdy wie, że show-biznes to bagno, ćpają, piją i się puszczają. Przecież kariera modelki prowadzi do sławy i popularności, tego chciała( a raczej je rodzice), skorzystali z innej sytuacji i podpuścili Romana
3.Śledztwo nie było prowadzone dobrze, zainteresowani mogą sobie poszukać na ten temat rzeczy
4. Zmienne zeznania Samanthy- dostałam szampana, innym razem drugi, zgodziłam się, innym razem nie zgodziła się
"Chciała być sławna i bogata, innego celu modelka nie może mieć" Myślała, że Roman jest taki głupi i jej zapłaci odszkodowanie, zyska sławę i będzie świętą krową. Dzięki Bogu stało się inaczej
Jakieś kur wy poleciały na jego kasę a chu ja było i tyle w temacie.Je bać to żałosne skur wysyństwo.
Naturalnie, że można gwałcić. O to i tylko o to nam się rozchodzi... A poważnie: z prowokacjami na ten wystygły już, na szczęście, temat idź se na Onet, tam się pewnie ktoś natnie.
Jeżeli wygląda jak dziwka, idzie na sesję z obcym facetem i pewnie jeszcze pcha się mu do łóżka, to czego się spodziewać.Po za tym wątpie, żeby w ogóle doszło do jakiegoś gwałtu.Wszystko na ten temat napisałem w poprzednim poście.
Jego geniusz reżyserski pozwala mi w tym wypadku wybaczyć wszystko. Czy gdyby był mordercą ( Caravaggio), opiumistą (Cocteau), ekshibicjonistą (Schiele) to w jakikolwiek sposób mogłoby wpływać na naszą ocenę Polańskiego jako reżysera? NIE. Nie oceniajmy człowieka, oceniajmy dzieło. Tylko to widzimy, a kto z tych plujących na Polańskiego jadem zna go osobiście? Kto dał wam prawo by rzucic kamieniem?
Dokładnie. Tacy artyści zrobili dla świata i sztuki tyle, że wszystkie występki zostają wybaczone. A taka puszczalska szmata lecąca na kasę i tak w życiu nic by nie osiągnęła, ci wszyscy co Polańskiemu takiego gnoju narobili to powinni go na kolanach przepraszać. Ludzie, zrozumcie wreszcie, że taki artysta jest 1000000 razy więcej warty od pospolitej ku*wy jaką ta baba niewątpliwie jest.
Żenadą to jest dawanie mu jedynek za konflikty z prawem, o! Bo i tacy się znajdywali. A faktem jest że w którymś momencie komuś po prostu bardzo przeszkadzał Polański i śledztwo było źle prowadzone.
Zgadzam się z tobą.Nie wszyscy w Polsce bronią Polańskiego są i ludzie myślący.To,że środowiska filmowe bronią swojego kolegi chyba nie powinno dziwić.A jakby zgwałcił wasze dzieci to też byście go bronili?
Oszołoma poznasz po tym, że termin "myślący" rezerwuje wyłącznie dla ludzi wyznających jego poglądy. Szkoda, po tym co napisałeś na forum "Listy Schindlera" wydawało mi się, że jesteś gościem na poziomie... Zaś argument z "moją córką" przerabialiśmy już na tym forum razy kilkaset.
Nie lubię Polańskiego może to dla tego jestem tak zle do niego nastawiony choć jego filmy lubię tak czasem bywa jeśli cię uraziłem to przepraszam,bo to nie było moim zamiarem.Listę lubię,bo film pokazuje tragedie ludzi nie ważne czy Zydów czy Polaków,a do ludzkich tragedii nalezy się szacunek i głupie komentarze zawsze będę krytykował.
ile razy Polański zgwałcił człowieka ?
a co by było gdyby RP STANĄŁ PRZED SąDEM w Ameryce został by sprawiedliwie osądzony ?
A czy Amerykańce w adekwatnej sytuacji również byli by tak znakomici w ocenie tej sytuacji.
Jamesetta Hawkins was born January 25, 1938 in Los Angeles, to Dorothy Hawkins, who was 14 years old at the time, and an unknown father, who was possibly white.
http://en.wikipedia.org/wiki/Etta_James
Ja tam stwierdzam, że seks z 13sto -- 14stolatkami (jeśli wyglądają dojrzale) nie powinien być zakazany.
Chociaż ja zawsze gustowałem w 30sto 35ciolatkach ;P
Kiedyś nie był i było ok. a ludzie mieli więcej wolności.
Po prostu dziewczyna, która miesiączkuje (najczęściej są to 13sto - 14stolatki właśnie) to już (zgodnie z prawem natury) kobieta i złem jest przeciwstawianie się tej naturze.
Natomiast co do tej kobiety, która poszła z Polańskim do łóżka to była to zwykła puszczalska i tyle. Co innego spać z kim popadnie dla kariery jak ona a co innego mieć męża i dzieci w wieku nawet 14stu lat skoro się nie puszcza tylko naprawdę kocha i tu ograniczenie 18stu lat (jak w większości krajów) czy nawet ograniczenie do 16stu lat jest trochę za daleko posunięte i przeczy naturze.
Myślę, że wiecie iż w Polsce seks z 16stolatką jest prawnie dozwolony i całkowicie (zgodnie z prawem) legalny oraz według tego prawa naturalny naturalny. A za pedofilię uznaje się chęć sypiania z dziećmi wyglądającymi jak dzieci a nie sypiania z dziećmi wyglądającymi na dorosłych.
Dziwi mnie wasze oburzenie tzn, niektórych.
Matki polskich królów też miały nierzadko po czternaście lat (grunt, że miesiączkowały) i nikt się nie oburzał tym choć ludzie byli bardziej religijni i tradycjonalni niż dziś.
Osobiście nie pochwalam rozwiązłości seksualnej i jakakolwiek dyskusja w sensie stricte etycznym jest tu bezcelowa. Zrobił źle, ale już wcześniej kochał się z dziewczynami nastoletnimi. M.in. z Nastasią Kinski, kiedy miała 15 lat. Cztery lata później zaangażował ją do filmu Tess.
"W owym czasie" Polański przygotowywał sesję zdjęć dla Voguea, którego to pisma nie należy nikomu przedstawiać. Nie podpisał umowy, bo nie było takiego zwyczaju, a po wyniknięciu całej sprawy, francuski magazyn oficjalnie umył ręce pozostawiając reżysera na lodzie. Miały to być śmiałe zdjęcia nastoletnich dziewczyn będące nawiązaniem do kolekcji innego słynnego fotografa. Samantha była jedną z kandydatek i zanim doszło do feralnego "zbliżenia" pozowała kilkakrotnie, zresztą za pozwoleniem matki. Dziewczyna nie ukrywała, że posiada doświadczenie seksualne, mówiła też o znajomości narkotyków i w ogóle była bardzo "wprawiona". Jej matka mieszkała z kochankiem, z którym zresztą młoda "dama" flirtowała, o czym na własne oczy przekonał się prokurator. Kochanek matki dziewczyny był redaktorem nielegalnego pisma o legalizacji marijuany i stosunki Polański - opiekunowie "modelki" miały się dobrze dopóki ci nie zaczaili, że reżyser nie pomoże się im wdrapać na szczyt drabiny showbausinesu.
Pewne zdjęcia z sesji były owszem rozbierane, lecz wyszło to z inicjatywy samej dziewczyny, poza tym nie były ordynarne. Zresztą dziewczyna nie byłą ani upita, ani zaćmiona żadnymi środkami, ani tym bardziej zgwałcona. O stanie butelki szampana nie powiedziała gospodyni Polańskiego - partnerka Nicholsona, przy której znaleziono kokainę i bała się narażać nieodpowiednim osobom. Stosunek wyszedł co prawda z inicjatywy reżysera, ale Samantha była z tego obrotu sprawy wyraźnie zadowolona. Zresztą chwaliła się chłopakowi, że "spała z Polańskim" i bynajmniej nie była tym rozgoryczona. Usłyszała to jednak jej siostra i w ten sposób dotarło to do już obrażonej na Polańskiego matki. I to z jej inicjatywy cały proces. Od Polańskiego oddalono oficjalnie wszystkie zarzuty!!!! poza samym faktem stosunku z dziewczyną, która za trzy tygodnie kończyła 14 lat i sama jako osoba prywatna nie miała do Romana żadnych obiekcji. Polański bardzo karnie stawiał się na wszelkie wezwania sądu, odbył nawet 42 dniowy pobyt we więzieniu by poddać się obserwacji psychologów. Wyniki były jałowe - w sensie reżyser zdrowy czyli ewentualna kara jedynie w zawieszeniu. Sędzia, ulegający znacznym naciskom swoich wpływowych znajomych, robił wszystko by Polaka zgnoić i wsadzić za kratki, choć wiedział, że będzie to raczej wyrok kilkumiesięczny. Pan sędzia często zmieniał decyzje, nie wywiązywał się z umów słownych danych tak obrońcy jak i niezbyt agresywnemu prokuratorowi. W kuluarach nie ukrywał wrogiego stosunku do Polaka i wyrażał chęć wsadzenia go za kraty. Udzielał też znaczących wywiadów dla brukowców. Polański widząc, że wysiedział ponad miesiąc na darmo, a sprawa się pogarsza, wyemigrował. W tym czasie adwokat Romana złożył wniosek o usunięcie dotychczasowego sędziego od sprawy i powołanie nowego. Jako argumentów użył tych rewelacji, które widnieją kilka linijek wyżej. Z tym, że on cytował i rzucał na ławę taśmami. Sędziego odsunięto, ale następca zażądał zebrania całego materiału dowodowego na nowo co nie było wygodne dla nikogo - ani dla Polańskiego, który miał już wszystkiego po dziurki w nosie, ani dla dziewczyny, którą zaopiekował się ojciec - mieszkający poza Kalifornią wzięty dziennikarz. Sprawa ucichła..... na jakieś trzydzieści lat.
Ożyła nagle, jakby spod ziemi, gdy oczom widzów ukazał się Autor Widmo - świetny thriller polityczny. I to właśnie ten ostatni człon określający gatunek przesądził o ponownym wyjściu sprawy i areszcie domowym. Dziwne....
Skąd wiem? Polecam oglądać i czytać coś więcej niż brukowce (tak prasowe jak i Internetowe) i nie brać na poważnie wywodów wszelkich pseudomoralnych lub pseudooliberalnych intelektualistów, którzy dyskutują w nieskończoność by ukraść dla swojej gęby trochę przestrzeni medialnej.
A teraz o zbiorowej hipokryzji osób wypowiadających się w sprawie Polańskiego. Wszyscy jak jeden mąż pomijają niezwykle istotne fakty i od razu przechodzą do osądzenia. By tego było mało, wszyscy chórem drą się by gościa za kraty bo cóż to za podwójna moralność gdy nie skazuje się Polańskiego, a Kowalskiego by skazali bez pytania. Otóż mamy tu do czynienia z sytuacją zupełnie odwrotną. Hollywoodzkie lobby chciało kiedyś zniszczyć niesamowicie zdolnego człowieka znikąd, ale udało się to tylko częściowo. Facet okazał się mieć grube pięty bo umie na nie spadać z bardzo wysoka. Mówiono cały czas, że nie można patrzeć na występek przez pryzmat dorobku, Polański gwałciciel ma siedzieć i już!!! Nikt jednak nie wspomina, że gdyby był to zwykły Kowalski to wszyscy zapomnieliby o sprawie. Tak prawo jak i społeczeństwo. Ale oto Polański ma się dobrze, kręci dalej i wciąż świetnie... kurczę... Nikt też nie wspomina, że na około stu zatrzymanych w stanie Kalifornia w tym samym roku co reżysera i na podstawie podobnych zarzutów, wypuszczono, bez większych ekscesów ok 70%. ale to reżyser jest więc nie można traktować go podwójną moralnością, więc lżej. Zaatakujmy zatem mocniej. Tu właśnie objawia się ta hipokryzja, o której wszyscy zapominamy.
ty szerloku k/ur/w/a holms z-e-s-r-a-n-y polaczku maluczki o/d/j/e/b się od Polańskiego, bo to nasz jedyny znany na całym świecie świetny reżyser, k.u.r.w/a zamiast p.i.e.r.d.o.l.i.ć o jakiś farmazonach z przed 30stu laty lepiej oglądnij kilka jego filmów, bo gówno wiesz i w dupie byłeś. Mnie bynajmniej c/h/u/j boli z kim on się p/i/e/r/d/o/l/i/ł, kogo w.y.j.e.b.a.ł i co zrobił, dla mnie ważne jest to, że tworzy z/a/j/e/b/i/s/t/e filmy i pod tym kątem go oceniam i jestem k/u/r/w/a dumny, że mamy takiego z/a/j/e/b/i/s/t/e/g/o reżysera a wam małym polaczkom co go oczerniają na pohybel
Osobiście nie przepadam za filmami polańskiego ale nie moge zaprzeczyc jego wilelkiego wkładu dla swiatowej kinematografii takimi filmami jak chinatown czy pianista. Odnosnie sprawy, dymanie trzynastek jest chyba pedofilią czy tego chciała czy nie, i nie ma co gadac o prawie natury ze miesiaczkowała tak jak _mosquito_ bo nie walił jej gdzieś w afryce tylko w cywilizowanym państwie jakim sa stany, zresztą chyba w kazdym cywilizowanym kraju zabronione jest przez prawo dymanie trzynastek. Mam watpliwosci co do jego polskosci fakt polanski jest z pochodzenia polskim zydem ale chodzi mi o to ze chyba polakiem sie nie czuje (to tylko moje odczucie) bo gdy spierd***ł ze stanów to do polski nie przyjechal tylko tułal sie po europie, zresztą tyle lat nie był w polsce nawet gdy polski rząd odmówił ewentualnej ekstradycji rezysera do stanow to i tak wolał inne panstwo, poza tym urodzil sie w paryzu i ma równiez francuskie obywatelstwo wiec chyba polakiem sie nie czuje a to ze dalej pamieta polski świadczy tylko o tym ze jest inteligentnym człowiekiem a nie koniecznie czuje sie polakiem.
całe dzieciństwo i początki jego kariery miały miejsce w Polsce i myślę, że z pewnością czuje się Polakiem, nie wiem skąd u ciebie te wątpliwości, to tak samo jakbyś powiedział, że Chopin też nie czuł się Polakiem, bo przecież miał francuskie pochodzenie...
a co do j/e/b/a/n/i/a trzynastek, jak lubi to niech sobie je p/i/e/r/d/o/l/i, pamiętaj prawo jest względne jakby pomyślał i pojechał do Holandii albo Indii to jeszcze by mu podziękowali za zapłacone hajsy, fakt głupio o/d/j/e/b/a/ł, a że był sławny to mu przyczepili łatkę pedofilia i bóg wie jakiego z-w-y-r-o-l-a i się teraz ciągnie całe to g.ó.w.n.o za nim, bo ludzie to świnie i żerują na takich c/h/u/j/o/w/a/t/y/ch sprawach i męczą starego człowieka. K.u.r.w.a kara się od razu a nie po 30-latach, chyba, że mamy do czynienia z zabójstwem, w takim przypadku jestem zdania, że takie sprawy nie powinny się nigdy przedawniać a cała reszta eee śmiechu warta jest po prostu ta cała nagonka jankesów, mediów i ludzi pokroju Cobalt_Sky na Polańskiego...
Co do Polańskiego to najlepsze jest, że wszyscy wysyłają go na dożywocie, wieczne wygnanie itp. a przecież sprawa mogła się zakończyć 90 dniowym aresztem !
Nawet jak Polański uciekł ciągle miał szanse na korzystny wyrok, bowiem zmienili sędziego. Ale nie dziwie mu się, że nie chciał wracać. Cóż, wybrał inne życie ze świadomymi ograniczeniami kariery i życia osobistego. Wszak nie wiadomo co by było gdyby... Roman wolał pójść za ciosem i od razu wystartował z nowym filmem w Europie.
Gdyby wrócił miałby znowu rozwalone wiele miesięcy. Ani pracy, ani spokoju od mediów. W Europie wykorzystał swoją popularność i odbudował swoją reputację.
i bardzo dobrze, że wyjechał z usa, pokazał tylko, że wcale nie potrzeba mu hollywoodu, jankeskich producentów, splendoru i kasy żeby zrobić dobry film, potwierdził tylko swój talent radząc sobie w europie równie świetnie jak przedtem w usa...
Słynnego aktora, bo rzecz działa się w chacie Jacka Nicholsona. Doradzam bliższe zapoznanie się ze sprawą przed dawaniem komentów.
widać dzieckiem już nie była, jeśli po nocy polazła do domu sławnego aktora i dała dupy reżyserowi :P
Ale to on ją powinien odprawić, w końcu stary koń, Nie wymagajmy od 13 latki z buzującymi hormonami normalnego myślenia
Nie będę się bawić w psychologa/psychiatrę/prokuratora/obrońcę/biegłego sądowego ds nieletnich, bo nie mam takich kompetencji. O tym, na ile dziewczyna wyglądała, że prowokowała, że winę ponosi matka, że Polański został wrobiony, i tak już zostało napisane chyba wszystko. Napiszę inaczej.
Dla mnie sprawa odpowiedzialności karnej przedstawia się prosto: jeśli zostaję oskarżona o przestępstwo z konkretnego paragrafu i dostaję wezwanie do sądu, stawiam się w sadzie żeby sprawę wyjaśnić.
Polański miał ponad 30 lat, żeby przygotować się na rozprawę, przedstawić wszystkie okoliczności łagodzące, opowiedzieć, jak się dziewczyna zachowywała, cały swój punkt widzenia, w tym argumenty, które tutaj przedstawiliście. Nie zrobił tego. Wolał, żeby przez 30 lat (!) ciągnął się za nim smród, wolał mieć dożywotni zakaz wstępu do USA. Zasłonił się argumentem o stronniczości sądów i tym, że go wrobili. Gdyby taki sam argument wytoczył zwykły gość, który nie jest słynnym reżyserem, zostałby jednomyślnie zmieszany z błotem przez każde środowisko i każde forum, i nie byłoby kraju, który by go nie odstawił skutego do Stanów. Nie byłoby żadnego rozczulania się nad biednym człowiekiem, który tyle wycierpiał i taki jest utalentowany, tylko byłby stary zbok, który powinien trafić do pierdla, najlepiej w tej chwili. O Polańskim nikt tak nie powie, ma wsparcie środowisk filmowych - wie o tym, i to wykorzystuje, z całą bezczelnością i bez cienia skrupułów.
Jego talent zasługuje na szacunek, brak odwagi cywilnej i buta ten szacunek odbierają. Tyle.
Ależ Polański stawił się w sądzie, zeznania składał, zgodził się nawet na pobyt w klinice więziennej (na obserwacji pod kątem ew. zaburzeń seksualnych). Zwiał dopiero przed samym ogłoszeniem wyroku - gdy miał poważne podstawy by sądzić, że sędzia chce go zwyczajnie wydymać... Jakież to podstawy? Ano takie, że sędzia Rittenband dzień wcześniej (chyba, może trochę wcześniej) wezwał do siebie adwokatów obu stron i oznajmił że nie przychyli się do ugody (na która obie strony się zgadzały) i wyda wyrok skazujący. Bezpośrednią przyczyną był ponoć fakt skrócenia wspomnianego pobytu w klinice więziennej przez jej władze (nie dopatrzono się tez u Polańskiego odchyleń seksualnych), ale wielu uważa że był to jedynie pretekst dla Rittenbanda - dość powiedzieć, że jakiś czas wcześniej publicznie (w klubie golfowym) powiedział, że "Pośle do pierdla na lata tego polskiego sukinsyna" (cyt. z pamięci). Brak bezstronności Rittenbanda potwierdza poniekąd zajmujący się ta sprawą teraz sędzia Espinoza - po zapoznaniu się z dokumentami sprawy przyznał, iż Rittenband "dopuścił się poważnych nieprawidłowości".
Osobiście jego ucieczkę rozumiem, pojęcia nie mam jak sam bym się zachował.
Czyli po 30 latach Polański w dalszym ciągu boi się sędziego Rittenbanda, choć sprawą zajmuje się jak widać bardziej obiektywny sędzia Espinoza? Nie kupuję tego. Ludzi zajmujących się tą sprawą zastąpili inni, więc zasłanianie się teraz stronniczością jest już trochę nieaktualne. Wciąż za to mamy nieodbieranie nagród w USA i kręcenie filmów w Paryżu udającym Manhattan. Gość po prostu przyzwyczaił się do wykorzystywania uprzywilejowanej pozycji dla uniknięcia odpowiedzialności. Tak jest wygodniej. Bezpieczniej. Doszło nawet do tego, że sam jest postrzegany jako ofiara nienawistnych oskarżycieli, którzy naprawdę mogliby dać już spokój, i nawet nie może odebrać Oscara, bo go dranie zaaresztują. Biedny zaszczuty człowiek, a taki utalentowany i tyle wycierpiał. Niby jest wolny, a wiecznie krąży nad nim cień. Jak ciężko jest żyć tak lekko.