za przeproszeniem gówno nie polski reżyser,
pamiętam dokładnie z 10-15 lat temu gdy został zapytany przez redaktora /nie pamiętam dokładnie czy anglika czy francuza/ o polskie korzenie Polański odpowiedział:
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze....
więc nie jarajcie się tak bardzo że to Polski reżyser!!!!!
a tym bardziej, jak co poniektórzy próbują coś tu o patriotyzmie smarować.... patriota??? którego kraju???
a niby skąd? ja to widziałem i słyszałem w tv kanału też nie pamiętam...
ale słowa R.P. utkwiły mi głęboko w pamięci...
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze....
co oczywiście było u mnie w domu skomentowane w stylu: wyszło szydło z worka" i poszło w pewnego rodzaju zapomnienie...
Czyli nie masz na to dowodów. Co za ludzie...A słyszałeś, że Eminem powiedział, że nie będzie śpiewał dla Żydów i Polaków? Ludzie we wszystko uwierzą...
ja nie potrzebuję dowodów, bo szczerze powiedziawszy nie interesuje mnie czy w to uwierzysz czy nie....
wiem dokładnie co słyszałem na własne uszy, a nie że ktoś coś tam powiedział o kimś...
ja słyszałem osobiście w tv wypowiedź R. Polańskiego jego własnymi słowami i ustami:
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze.... - to wypowiedział R. Polański a nie ktoś tam powiedział że on to powiedział...
masz problem ze zrozumieniem tekstu? że musisz go interpretować? - /pytanie retoryczne/ więc nie przywołuj mi eminema a tym bardziej że ktoś coś powiedział że inna osoba coś tam powiedziała itp.
R. Polański w odpowiedzi na pytanie o korzeniach związanych z Polską odpowiedział:
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze....
koniec i kropka
a w co ludzie uwierzą to mnie nie obchodzi ja wiem co słyszałem z jego ust.
Kolego masz jakiś kompleks czy coś?? Pan Roman wielokrotnie wypowiadał się na temat Polski bardzo pozytywnie, pisałem prace doktorską o jego życiu i twórczości i z pewnego źródła wiem, że Pan Roman nigdy nie wypowiedział tych słów, mam nadzieję, że zrozumiałeś i dla swojego dobra powinieneś sprostować swoją wypowiedź :)
"i dla swojego dobra" a to co jakaś zawoalowana groźba? i nie rozmawiasz z jakimś kiepem żeby mi tu o jakiś kompleksach pisać....
po wtóre nigdzie nie napisałem że Polański źle się wypowiadał o Polsce lub Polakach - widzisz to gdzieś? jak na kogoś kto podwyższa swój autorytet pisząc o pracy doktorskiej trochę masz kłopoty ze zrozumieniem tekstu....
ktoś kto mówi/wypowiada słowa:
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze....
nie mówi źle o danym kraju ani o jego mieszkańcach - to takie trudne do zrozumienia? czy może za trudne i trzeba to po swojemu nad interpretować....
sorry że to uraża twe wyobrażenie o tym reżyserze, ale to ty masz kompleks nie ja....
Widzisz kolego, nie napisałem, że wypowiadał się źle, tylko że dobrze i dodam że wielokrotnie podkreślał ile go łączy z naszym krajem, a na przyszłość jak chcesz wchodzić w dyskusję popraw ortografię ponieważ "nadinterpretować" jak widzisz piszemy razem :) Mówiąc "i dla swojego dobra" miałem na myśli to, iż Pan Roman gdyby chciał mógłby wytoczyć Ci proces ale na Twoje szczęście jest zbyt zajętym człowiekiem żeby łowić płotki...
hm... to taka ostatnia deska ratunku z tą ortografią.... sorry ale nikt tu Cię nie zapraszał, sam się "zniżyłeś" do obcowania i dyskutowania z osobą nieznającą ortografii.... jak to dobrze że mamy w tym kraju kabaretu jeszcze ludzi nieomylnych no i przede wszystkim sądzących że wiedzą najlepiej...
- nie boję się, bo wiem co słyszałem i mam na to świadków, pewnie gdyby proces się rozpoczął znaleźliby się i inni którzy to słyszeli, ale akurat nie ma ich na forum by potwierdzić to o czym piszę...
ale pewnie jest tak jak piszesz, że nie ma czasu nawet na błędnie hołubiących go fanów, po prostu także są tylko płotkami...
Nie będę się rozpisywał i udowadniał, iż nie jestem fanem Pana Romana, a moje słowa wynikają z innych relacji ponieważ abstrahując od altruistycznych zagadnień metafizycznego pietyzmu adekwatnie jestem gotów pokusić się stwierdzeniem, że percepcja mojej mentalności nie obliguje mnie do dalszej konwersacji z Tobą...
ponieważ nie stoisz w brodziku moich potrzeb intelektualnych co nie koliduje z moja wysublimowaną wiedzą na ten temat, biorąc pod uwagę aspekty tej kwestii.
hehehehe
nie dosyć że zaczynasz nudzić to jeszcze nie potrafisz użyć znaczenia słów...., przemyśl gdzie popełniłeś błąd przeciwstawno-znaczeniowy....
a po za tym bredzisz....
żegnam.
To ty raczej wyszedłeś na śmiesznego, złapał cię panie doktor jak małolata, chciałeś się coś tam popisać a wyszedł z ciebie idiotyzm.
No piszę na twoim poziomie żebyś zrozumiał, ale jak chcesz to poszukam jakichś mądrzejszych zdań w necie i przekopiuje, ty tak robisz prawda?
Skoro jesteś taki pewny siebie to po co stosujesz na końcu zdania znak interpunkcyjny, służący do określenia intencji osoby mówiącej, która chce otrzymać dane informacje od osoby pytanej (wyjątkiem jest pytanie retoryczne).
Ja pi... nie potrafisz nawet zrozumieć co napisałem, znowu koleżko znalazłeś coś przekopiowałeś a nawet nie wiesz co :) porażka, skończmy już bo wstyd mi prowadzić konwersacje z kimś takim. Dziękuję skończyłem.
A i polecam nie chwalić się doktoratami tylko wrócić biegiem do podstawówki, najlepiej prywatnej, tam wyłożą ci język jak "krowie na rowie"
Gdyby wszyscy w tym kraju byli tacy mądrzy jak Ty to żylibyśmy w raju, pozostaje mi marzyć o władzy w rękach ludzi tak wspaniałych, mądrych, oczytanych i nieomylnych jak Ty :)
Cóż niestety w tym wypadku mój nieomylny kolego... pomyliłeś się, ja nie wybieram ponieważ nie widzę na horyzoncie kandydatów takich jakim byłbyś Ty.
a kto tu mówił coś o antysemityzmie ? poza tym czytać ze zrozumieniem nie potrafisz...
za bardzo się podniecasz....
Nie musisz każdego zdania kończyć wielokropkiem. Myślę, że tworzysz pełne zdania i kończysz myśli. To taka rada dla lepszego funkcjonowania w internecie i na forach a nie atak na Ciebie. Szkoda, że nie pamiętasz programu bo chętnie zweryfikowałabym twoje słowa. Jeśli była to polska telewizja to jestem w szoku, że coś takiego powiedział. Wielokrotnie oglądałam wywiady, gdzie Polański mówił o silnych związkach z Polską. Czytałam w wywiadzie, że za swoje miejsce uznaje Francję co nie zmienia faktu, że dużo łączy go z naszym krajem. Do patrioty mu daleko co nie jest akurat zarzutem.
Nie wiem co bierzesz, ale wizje masz niezłe po tym. Ciekawie ta rzekoma wypowiedź wygląda przy "jestem zaszczycony i wzruszony tym, że otrzymałem tę prestiżową nagrodę za film, który reprezentuje Polskę", które to słowa wypowiedział odbierając Złotą Palmę. Źródła, dowody do wygooglowania w 10 sekund. Gdy zaś wpisałem w Google "Polański kurz na wietrze" wyskoczył mi jedynie link z tym tematem ;-) Gdyby faktycznie powiedział to co piszesz, to pewni dziennikarze, jak również całkiem sporo użytkowników tego portalu z pewnością raz po raz wyciągaliby to na wierzch. Ludzi tropiących wszelakie przejawy "niepolskości" (czy nawet "niedostatecznej polskości") mamy aż nadto.
Nie, po prostu "zasada domniemania niewinności" - dopóki nie udowodnisz że to powiedział, np. wrzucając linka do tego wywiadu, to tego nie powiedział. Zwłaszcza że, jak wspomniałem, zwyczajnie dziwna taka wypowiedź byłaby w ustach kogoś, kto podkreślał polskość swego nagrodzonego w Cannes filmu.
"zasada domniemania niewinności" - no właśnie i to jest wasz problem, problem waszego punktu widzenie, przez co nasuwają się wam negatywne skojarzenia....
jeszcze raz powtarzam Polański nie narzekał, nie wypowiadał się źle o Polsce ani o Polakach, nawet nie wspomniał nic o polityce... po prostu zapytany o polskie korzenie odpowiedział:
- z Polską łączy mnie tyle co kurz na wietrze....
więc proszę nie dorabiać sobie sugestii w stylu że to jest coś złego o Polskim kraju lub jego mieszkańcach lub jak piszesz: "przejawy "niepolskości" (czy nawet "niedostatecznej polskości")" - każdy wie że tego robić nie musi, bo zrobił to już bardzo dawno temu zrzekając się naszego obywatelstwa...
więc chyba nic dziwnego że wypowiedział te słowa które cytowałem.
Co Ciebie łączy no, nie wiem z murzynami, z grekami (zakładając że byłeś tam np. na wycieczce lub dłuższym pobycie), a no łączy Cię z nimi czy z danym krajem tyle co kurz na wietrze...
więc nie rozumiem tego zbiorczego hałasu, chyba że...
a no... jak się jest dumny z polskiego reżysera lub jak co poniektórzy w kilku postach próbowali jakieś ściemnienia pisać o patriocie to niestety ale jak już napisałem w pierwszym poście:
"za przeproszeniem gówno nie polski reżyser," - i to jest prawda czy komuś się to podoba czy też nie, czy sobie jakoś tam zinterpretuje czy też nie, sam Polański po prostu nie chce aby go świat "widział" jako polskiego reżysera czy tym bardziej za polskiego patriotę, czy to się wam podoba czy nie, to jego wybór i tyle, więc jak się ktoś "burzy" jak w np. "w twoim wykonaniu" to niestety ale to jest Twój problem i tobie podobnych....
czy to jest jasne? czy jakąś instrukcję trzeba do tego dopisać?
ON NIE JEST POLAKIEM! - i to jest jego wybór!!!! - jaśniej się tego napisać nie da !!!!
więc automatycznie rodzi się pewna konkluzja, a mianowicie takowa że na siłę nie próbujcie "robić" z niego polskiego reżysera (to że obywatel Chin uczył się na Harvardzie a potem zdobył powiedzmy nagrodę Nobla nie czyni go angielskim naukowcem i vice versa) a tym bardziej polskiego patrioty!!!
Ja rozumiem, co masz na myśli, tyle że się mylisz... I to również w kwestii obywatelstwa Polańskiego - polskiego nigdy się nie zrzekł, ma podwójne (polskie i francuskie). Zaś przejawem niepolskości, w oczach pewnych ludzi, jest już sam fakt wyjazdu za granicę. Takowi "strażnicy polskości" (wiesz, o jakim typie ludzi mówię, prawda?) na bank by takich słów nie zapomnieli.
Patriotą to on nie jest, ale nie widzę powodu by uważać go za niepolaka.
"Roman Polański, urodzony w polsko-zydowskiej rodzinie jako Raymond Roman Liebling (ur. 18 sierpnia 1933 w Paryzu). W 1975 roku przyjął francuskie obywatelstwo, zatrzymujac jednoczesnie obywatelstwo polskie."
Źródło: http://www.polonika.eu
"Patriotą to on nie jest, ale nie widzę powodu by uważać go za niepolaka." - ja też tak uważałem do póki tych słów nie usłyszałem... nie wiem może wciągu tych lat zmienił zdanie, tego nie wiem, On wie najlepiej ale pamiętam dobrze jak je wypowiedział....
Ooo Sqrchybyk !!
Adwokat Hollandowej i jej filmu "W ciemności" a teraz też Polańskiego broni.
Na niektórych forach pełno ciebie jest.
A to na filmwebie nie wolno stawać w obronie filmu, który się ceni? Radykalna reguła, zważywszy, że mowa o filmowym portalu społecznościowym.
tez to ogladalem kiedys w tv wiec nie spinajcie sie pajace bo to prawda.
zreszta nie wiecie ze tak jest? aktor/rezyser zapytany przez polaka o polske , powie ze kocha ten kraj i ze jest piekny,
a zapytany o to samo przez powiedzmy amerykanina powie ze polska to bieda , zlodzieje i pijaki i ze nigdy nie chcial by tam mieszkac.
Prawda. Nie rozumiem ludzi, ktorzy tak naskoczyli na cobra2000 i jeszcze zaczeli wypaczac sens jego wypowiedzi. Wiadomo, ze Polanski zle nie wypowiedzial sie o Polsce, tylko zakwestionowal bliski z nia zwiazek. Nie pomyslalabym, ze kogos moze to zdziwic.
A jakieś dowody? Nigdzie nie słyszałam, aby Polański coś takiego powiedział, a jestem zainteresowana,
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
