Po obejrzeniu dwóch pierwszych filmów z serii Transformers normalnie zakochałem się w Megan Fox. Uważam, że Spielberg z Bay'em wystawili jej taką wizytówkę, że może nie dostać już angażu w kolejnym hicie kinowym. A zamiast niej dali jakąś modelkę, której nazwisko pierwszy raz słysze... Sztuczna jest strasznie, kiedy grała Megan nie mogłem od niej oderwać oczu i oglądałem film po kilka razy, ona jest stworzona dla tej serii. Mam nadzieję, że ktoś ogarnięty zajmie się Transformers 4 i namówi Megan do powrotu oraz Shie do kontynuacji pracy. To w tej chwili moje filmowe marzenie, żeby ujrzeć ich ponownie razem.
Super - pełnej klasy temat. Jeśli chcesz skamleć o transformersach 3 to rób to w odpowiednim dziale.
syf i malarie ludzie twojego pokroju tu robią.
Po 1. To nie moja wypowiedź jest poniżej poziomu :)
Po 2. Nie "skamle" o Transformers 3 tylko 4, więc czytaj uwazniej ;)
Po 3. Pisze w odpowiednim dziale, bo "skamle" m.in. o plastikowej modelce, która dostała pierwsza role na doczepke bo brakowało miejsca i wyrażam o niej swoją opinię. :]
Po 4. Nie wyzywaj mnie ;]
Po 5. Ogarnij się człowieku, bo sam chyba nawet nie wiesz jak tu trafiłes ;]
Gdy się dowiedziałem, że w trójce już nie będzie tego plastikowego, wytatułowanego beztalencia, szeroki uśmiech pojawił się na mojej twarzy. W pełni rozumiem Bay'a, że chciał się jej pozbyć Jednak gdy zobaczyłem co pojawiło się w zamian. Przyszło mi do głowy jedno: "Zamienił stryjek siekierkę na kijek". Nie sądziłem, że ktoś może być bardziej sztuczny i gorzej grać od "aktorki" Megan Fox (ona jedynie przebywa na ekranie). Oby żadna z tych pań w przyszłości jak najrzadziej zaniżała poziom następnych filmów
Rozumiem iż twoje wypowiedzi są wypunktowane bo inaczej nie ogarniasz całości. No dobra zaniżam poziom:
1. Mylisz się
2. Palec nie trafił w cyferkę - przyznaje się do błędu
3. Jeśli masz zamiar odnosić się do określonego filmu to komentuj to pod tym filmem. Co ma wspólnego Megan z ta aktorką? - Jeden film... Rozumiem gdybyś porównała obie aktorki ale ile można sapać.
Jak nie wiesz o co chodzi chodzi o pieniądz.
4. Przeczytaj raz jeszcze - gdzie tam są wyzwiska?
5. Awatar - wiesz co to jest i co symbolizuje? Ty masz tam kobietę i kto tu ma rozjechanie równowagi?
"syf i malarie ludzie twojego pokroju tu robią." <- 4.
Jak narazie to blondyneczka zagrała w jednym filmie i to własnie na jej temat, wspomnianego filmu i jej poprzedniczki dotyczy moja wypowiedź, więc wszystko sie zgadza.
To, że wypunktowałem wszystko po kolei co napsiałes, wcale nie oznacza, że zaniżam poziom i nie ogarniam całości. ALe ktoś taki jak Ty, musi wszystko wykorzystac. ;]
I kończąc ten temat, nie mam zamiaru ciagnąc dalej tej dyskusji, ponieważ nie ma ona sensu i ten portal nie jest do tego przeznaczony.
Bartek, czy w którymkolwiek filmie, w którym zagrała, grała źle? Oceniacie jej poziom aktorstwa, czy scenariuszu, bo mi się wydaję, że za to drugie...
Według mnie, Megan tak naprawdę nie wzięła udziału w takim filmie, w którym w pełni ukazałaby pełnię swoich aktorskich umiejętności. W którym byłaby "alfą i omegą". Bo przecież mimo iż w Transformersach była jedną z głównych bohaterek i zagrała świetnie to tak naprawdę głównie prym w filmie wiodły roboty i to wokół nich zbierały się prawie wszystkie wątki (oprócz miłosnego, którego główna bohaterką była właśnie Megan wraz z Shią). Poza tym Megan wcale nie zaniżała poziomu Transformers 1 i 2, wręcz go podwyzszała. Jestem przekonany, ze ma przed sobą rolę w filmię, w której pokaże swój pełen kunszt i olśni wszystkich, którzy w nią wątpią. :]
Moim tej chwili najskrytszym filmowym marzeniem jest, aby za 4 część zabrał się jakiś błyskotliwy rezyser (panu Bayowi i Spielbergowi już podziękujemy), namówił Megan Fox do powrotu oraz Shie poprosił o kontynuacje pracy. Ta para mogłaby ponownie podbić serca kinomaniaków, i pomogłaby Megan ponownie wrócić na usta wszystkich widzów. Akcja mogłaby - tak jak proponujecie - przenieść się na Cybertron. Taka wersja według mnie przyciągnęłaby do kin dużo więcej ludzi niż 3 poprzednie sequele i byłaby zwieńczeniem pięknej historii o walce Autobotów z Decepticonami.
Ooo było trzeba tak od razu napisać - co za ludzie, że trzeba posunąć się do manipulacji i wchodzić na ich ego.
;)
Kubny i nigdy nie weźmie. Jedyne co może zrobić dla dobra kinematografii to zająć się czymś co potrafi robić znacznie lepiej np szydełkowaniem.
"Oceniacie jej poziom aktorstwa, czy scenariuszu, bo mi się wydaję, że za to drugie..."
Tłumaczenie się scenariuszem nie jest tłumaczeniem. To jak tłumaczenie piłkarzy (zwłaszcza polskich :P) Przegraliśmy bo przeciwnik strzelał gole, albo trawa nam nie pasowała.
"Megan tak naprawdę nie wzięła udziału w takim filmie, w którym w pełni ukazałaby pełnię swoich aktorskich umiejętności." Tłumaczenie się scenariuszem nie jest tłumaczeniem.
I to właśnie cechuje przeciętnych i słabych aktorów. Trzeba czekać aż w dziesiątkach marnych kreacji raz trafi się perełka, w której lekko błyśnie (i to jeszcze specjalnie dopasowana rola do aktora). Dobry i bardzo dobry aktor nawet z roli, która początkowo wydaje się nic nie znacząca, potrafi stworzyć coś zauważalnego. Megan Fox zdążyła już zagrać w dużej ilości filmów i seriali. Niestety gdyby nie Transformers nikt by o niej nie słyszał. I to nie dlatego, że tak dobrze grała, tylko, że sam film jest bardzo znany.
Nie tłumacze się głupi, tylko taka jest prawda. Weźmy chociaż film "jenifer's body" i komentarz jednego z userów "Potrzebowali ładnego ciała dlatego wzieli Megan" i to wynikało z jej umiejętności aktorskich czy ze scenariusza? Mi się wydaje, ze w wiekszej, duzo wiekszej części ze scenariusza.
Każda gwiazda ma takie początki, przecież nie dadzą odrazu jej filmu u boku światowej sławy aktorów. A już głosno o Megan było od filmów "Holidays in sun" oraz "Wyznania małoletniej gwiazdy". Potem przyszła rola w Transformers gdzie tak naprawdę olśniła i zaskoczyął wsyzstkich, jednak nei na tyle zeby odrazu zaraz dostać odważną role. Potem przyszła rola w Transformers 2 gdzie, według mnei w niektórych momentach filmu podobała mi się bardziej niż w pierwszej części. Gdyby później nie plotka wypuszczona przez jeden protal, która rozprzestrzeniłą się w sieci na całym swiecie o rzekomym zwolnieniu Megan przez Baya, oraz maczaniu palców w całej sprawie SPielberga, kto wie jakby było teraz. Domyślam się, że pewnie grała by teraz w Transformers 3 z trochę innym scenariuszem co do jej osoby (bo przecież dla Rosie czy jak jej tam trzeba było go zmienić) przyciągneliby z Shią dużo więcej osób przed ekrany kin i prawdopodobnie teraz dostała by tą upragnioną przeze mnie rolę. Więc prosze nie skreślaj jej jeszcze wyganiając do "szydełkowania" bo ta dziewczyna może Cię jeszcze zaskoczyć w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Poza tym, przypadkowej dziewczyny do swojego filmu Michael Bay by nie wziął. Popełnił ten błąd teraz i widać efekty... Jednak nie będę Ci ncizego wmawiać na siłe, gdyż każdy ma swój gust i ani Ty mi nie wmówisz swoich racji a ni ja Tobie moich. ;)