Cudownie zgrał! I ten jego uśmiech... :) Żeby znaleźć jego nazwisko przestudiowałam całą obsadę "NCIS" na FilmWebie i w końcu (na szczęście!) znalazłam. Epizody z jego udziałem miały w sobie fajną aurę. Nie dziwię się, że Kate na niego leci :) No i cieszę się, że go nie zabili (przynajmniej na razie, bo nie oglądałam wszystkich sezonów NCIS) fajnie by było go jeszcze zobaczyć w "Agentach..."
Nie dośc, że był idealnym Arim Haswarim, to jeszcze był seksowny. Też się nie dziwię, że Kate na niego leciała...;)