No ręce opadają. Widać, że oceniały go tylko nastoletnie dziewczynki które dają mu ocenę 10 tylko za rolę w "Harrym Potterze".
Jest dobrym aktorem, nie grał jedynie w serii o Potterze, choćby w "Nauce jazdy" wypadł naprawdę ciekawie. Nie rozumiem czemu jest wspomniany tutaj Schwarzenegger, który gra w każdym filmie tak samo: sztywnie i bez polotu. Zresztą nie ma co się burzyć, wielu aktorów jest ocenionych ponad zdolności, szczerze mówiąc niemal każdy.
Nie jest według mnie dobrym aktorem, ale nie o tym tu teraz. Nie sądzę abyś musiał obrażać nastolatki, skąd wiesz kto mu ile dał!!!!!?????? Dla jednych jest dobrym aktorem, dla innych nie. Koniec kropka. Zauważyłam, że na Filmwebie jest dużo prowokatorów, po co wzniecać kłótnie, jeżeli można na spokojnie wyrazić swoją opinię....?
Skąd wiem kto ile mu dał? Wystarczy spojrzeć na forum, jakieś 70% tematów dotyczy jego wyglądu, nie gry aktorskiej, to właśnie te osoby dają mu 10. Są to oczywiście nastolatki, bo nie sądzę aby dorosłe kobiety i chłopaki pisali, że ten dzieciak im się podoba. No i jakieś 90% tematów dotyczy jego gry w "Harrym Potterze", który jest oczywiście filmem dla dzieci i młodzieży, dlatego tutaj również nie sądzę aby dorośli ludzie go oceniali.
Urzach: Schwarzenegger jest fatalnym aktorem? To za co dostał 6 nagród i 16 nominacji (Złotych Malin nie liczę)? Grint zdobył tylko jedną nagrodę i trzy nominacje. Wiadomo, że Grint zagrał mniej filmów od Schwarzeneggera, ale jak go nie chcą zatrudniać w dobrych filmach to i nagród nie ma.
Dodatkowo Schwarzenegger grał w dwóch super produkcjach pt. "Terminator" i "Terminator 2: Dzień Sądu", które łącznie zdobyły 4 Oscary i 25 innych nagród. A wszystkie 7 części "Harrego Pottera" zdobyły zaledwie 16 nagród.
Taaa...tylko jakich nagród? Złoty Glob dla Najbardziej obiecującego nowego aktora i Złoty Popcorn...
Nagród AIF nie ma co liczyć, bo takie coś jak "Najlepsza kwestia" czy "Największy bohater lub złoczyńca" to zasługa tylko i wyłącznie scenarzystów i Camerona. I dołóż do tego to, że Schwarzenegger w wieku Grinta nawet w filmach jeszcze nie grał.
Nie jetem nastolatką, bardzo lubię filmy o HP - tak samo jak książki, bo jest tam również coś dla dorosłych. Uważam, że z całej trojki aktorów o HP Rupert to najlepszy aktor, świetnie zagrał w Nauce jazdy i kapitalny popis dał w Cherry bomb - polecam jesli nie widziałeś.
ale arni jest swietnym terminatorem, nie wyobrazam sobie nikogo lepszego do takiej roli:)
seagal sie zachowuje troche podobnie tylko ze on gra ludzi a nie maszyny;p
To Seagal gra ludzi? Podaj mi chociaż jeden tytuł w którym zagrał człowieka, a właściwie jeden tytuł w którym tak naprawdę zagrał.
Tak nawiasem: nastolatkiem się jest do dnia 20 urodzin, a chyba taką 19-latkę trudno nazwać 'dziewczynką' . Poza tym wiele zależy nie od wieku, tylko psychicznej dojrzałości.
Ja też nie cierpię tematów w stylu 'On jest boski' 'On jest cudowny, przystojny, itp.' Staram się na takich nie wypowiadać.
Rupert Grint może i najlepszym aktorem nie jest (jak np. Hopkins, Al Pacino czy De Niro) ale nie jest też zły.
To, że przed Schwarzeneggerem, to akurat nie dziwne, bo mimo mojego sentymentu do wykreowanej przez niego postaci Terminatora, to aktorem jest NAJWYŻEJ przeciętnym. ;) Rupert natomiast moim zdaniem był i jest najbardziej obiecującym aktorem z głównej trójki aktorów grających w "Potterze". A jestem facetem i nie zachwycam się raczej jego wyglądem. ;)
Oceniając go 1/10 dałeś popis swojej dorosłości. Jeśli tacy są dorośli, to wolę trzymać z nastolatkami.
Genialna odpowiedź, szkoda tylko, że nie uzasadniasz swojej opinii. Ja podaję konkretne argumenty. Dlaczego oceniłem go na 1/10? Ponieważ jest dla mnie marnym aktorem. Wystąpił tylko w jednej znanej serii pt. "Harry Potter", reszta filmów w których zagrał to jakieś przeciętniaki o których mało kto w ogóle słyszał. Gdyby nie książka J.K. Rowling, to Grint pewnie w ogóle nie byłby aktorem. I nie piszcie mi tylko, że on jest jeszcze młody itd. Haley Joel Osment ma tyle samo lat co on i wystąpił już w kilku bardziej znanych produkcjach niż Grint, np. "Szósty zmysł", czy "A.I. Sztuczna inteligencja", za które łącznie otrzymał 5 nagród i 9 nominacji. A czy Grint dostał kiedyś jakąś nagrodę? Nie, jedynie trzy nominacje. Oglądałem kilka części "Harrego Pottera" i ciężko mi było słuchać jęków i stęków tego aktora, gdy go np. pająki zaatakowały itp.
Akurat Joel Osment jest złym przykładem, bo on karierę sobie totalnie zaprzepaścił. A poza tym większość aktorów wybijało się na takich produkcjach, choćby DiCaprio na Titanicu.
Aktorstwo oceniasz poprzez nagrody i popularność? W takim razie żaden polski aktor nie jest dobrym aktorem, popularność filmów w których grają nigdy nie dorówna filmom amerykańskim.
Jako osoba względnie bezstronna stwierdzam, że Rupert może nie jest złym aktorem, ale dobrym też bym go nie nazwała. Przy odrobinie dobrej woli można go nazwać "interesującym" albo "obiecującym". Na miano "dobry aktor" trzeba sobie zdecydowanie zasłużyć, a on nie ma szalenie wielkiego dorobku aktorskiego, żeby porównywać jego grę z innymi filmami. Właściwie zasłynął tylko z roli Rona, która przyznaję, nie była najgorsza, ale szału też nie ma. Myślę, że ma szansę jeszcze wypłynąć, może go jeszcze zobaczymy w jakieś ciekawej produkcji w przyszłości, ale póki co nie ma co się nad chłopakiem roztkliwiać, a już na pewno bezcelowe jest porównywanie go do takich osobowości jak Al Pacino czy De Niro ... po prostu się nie godzi, wystarczy zerknąć na listę filmów, w których zagrali.
tylko nastoletnie dziewczynki?Co masz na myśli?Jestem nastolatką ale raczej nie oceniam aktorów za to w jakim filmie zagrał tylko faktycznie czy dobrze gra.Mogł byś zarówno powiedzieć ,że wszyscy kochają Johnnye'go Deppa za to,że grał chodź by w piratach z karaibów a nie wiesz czy właśnie uwielbiają go za coś innego.A jeśli ocenić Ruperta z Harry'ego Pottera to wydaje mi się ,że jego gra aktorska była genialna,a nie samo to ,że on tam gra.
Chyba prawie wszyscy widzieli Ruperta tylko w filmach z serii Harry Potter. Ja widziałam jeszcze "Wybuchowy weekend" i "Wild targed" i po tych dwóch filmach stwierdzam że jest on obiecującym aktorem. Z całej trójki (Emma, Daniel i Rupert), według mnie on może osiągnąć najwięcej. Wydaje mi się że w miarę upływu czasu wyrobi się aktorsko i będzie naprawdę dobrym aktorem.
Dirt 16 widzę że jeśli aktor nie gra w samych superprodukcjach ,tylko w mniej znanych filmach,to jest dla ciebie złym aktorem. Ja tak nie uważam. Jak dla mnie to że Arnold zagrał w takim hicie jak "Terminator" wcale nie robi z niego dobrego aktora. Nie pamiętam tez żadnego filmu z nim w którym by mnie zachwyciła jego gra aktorska. A wracając do Ruperta to będę oglądać filmy z jego udziałem, bo jestem ciekawa jak będzie rozwijać się jego gra i kariera.
yeeey,gosia986 <3 <3 <3 właśnie,właśnie przypomniałaś mi o "Wild Target".On był świetny.Tym bardziej ma do piero 23 lata więc jeszcze mnóstwo przed nim.
No właśnie, chciałam zobaczyć Wild target bo podobał mi się opis. Patrzę a tam gra Rupert. To był pierwszy film jaki z nim zobaczyłam, bo dotąd widziałam go tylko w serii Harry Potter. Od tamtej pory szukam filmów w których zagrał, bo stwierdziłam że jeszcze będzie z niego porządny aktor.
I teraz strzeliłeś samobója, bo sam oceniasz za rolę, lub role. To jest najczęstszy błąd popełniany przez użytkowników, ocenianie za role. Nie lubię komedii więc dam mu za 5 gwiazdek, ach lubię horrory to dawaj 10 gwiazdek. Też mu dałam 10 i nie jestem nastoletnią dziewczynką, więc pomyśl zanim napiszesz mistrzu oceniania jedyny znający wartość aktora. Chcesz to wstaw 1, ale nie wylewaj frustracji na forum obrażając przy tym wszystkich którzy mu dali wyżej.