Według mnie jego najwybitniejszą kreacją była postać przywódcy neonazistów w film "Romper Stomper" potem już miał tylko kilka ról, które mogły tej dorównać. U Ridleya Scotta to już nie było to samo.
w ogole crowe to sredni aktor -tak naprawde oczarowal mnie tylko w pieknym umysle ale caly film i obsada byla rewelacyjna.