od kiedy jest wampirem jest dobra. jako bokserka- lesbijka też była fajna. Przedtem denerwowały mnie te jej warkocze xd
To ciekawe, bo osobiście była pierwszą postacią jaką polubiłam. Serial zapowiedział się tragicznie a w kolejne odcinki brnęłam tylko z nudów. Dzięki bogu się rozkręcił, ale nie wiem jakim cudem dwa pierwsze odcinki mogły zdobyć tak dużą oglądalność, że serial przeszedł :) Główna bohaterka sprawia, że mam ochotę rzucić monitorem o ścianę. Postać Rutiny to była jedyna dobra postać w pierwszych odcinkach. Takie moje odczucia. ;3