Jak dla mnie emanuje on dobrą energią i dobrze mu patrzy z oczu. Naprawdę rzadko mi się zdarza obdarzyć kogoś "wirtualną" sympatią, a już w szczególności aktora, ale Ryan jest na 1 miejscu krótkiej listy moich ulubionych aktorów, których w sumie jest 3. Myślę, że to szczery, uczuciowy i wrażliwy człowiek, który jednak potrafi pokazać "pazura" i pewnie dlatego też wybiera sobie takie a nie inne role do zagrania, w których trzeba okazać wrażliwość. Nie wiem dlaczego niekórzy narzekają na jego mimikę bo jak dla mnie w porównaniu do niektórych sławniejszych lub bardziej znanych aktorów, to on naprawdę super potrafi pokazać emocje i wczuć się postać, ale zgadzam się, że najbardziej pasuje do ról "z poczuciem humoru", chociaż w Amitywille też nieźle wyszedł w roli opętanego "drania" :P Widzę, jak rozwinął się na przestrzeni lat jako aktor i myślę, że w końcu nabrał pewności siebie i charakteru, dzięki temu rola w "Deadpool" wyszła mu tak znakomicie. No i trudno nie dodać, że Ryan z wiekiem wygląda coraz lepiej i seksowniej :) Mam tylko nadzieję, że zaczniemy go częściej widywać na ekranie w nowych filmach bo wszystkie jego dotychczasowe filmy obejrzałam już po kilka razy :)