nie jest takim złym aktorem. Zawistnicy z tłustymi dupami piszą te szkalujące komentarze.
No może nie jest Marlonem Brando ale jego gra jest w sumie dobra. Ma fajna klatę to
czemu mam jej nie pokazać? Bo co, że narcyz? Na tych forach jest tylu narcyzów, że taki
Reynolds nie robi większej różnicy. Filmy z jego udziałem oglądam zawsze do końca a nie
jak w przypadku Ryana Goslinga usnąłem w połowie "Drive"
To prawda, filmy z nim są po prostu przyjemne. Trzymają swój poziom :) Jak widzę w obsadzie tego aktora to bez wahania włączam film i wiem że nie zmarnuję czasu :)
Racja, w sumie klatę musi mieć w końcu jest aktorem. Co w tym dziwnego. Przynajmniej taki aktor może bez problemu pokazać ciało bez uprzedniego wysmarowania go jakimiś opalizującymi kremami żeby kaloryfer się uwydatnił tak jak to było w przypadku Pattisona.
Ja również go lubię i fajnie się na niego patrzy:)