Dla mnie to jest człowiek kameleon! Nie tylko ze względu na to, w jakie role się wciela, ale też dlatego, że w praktycznie każdym filmie wygląda jak idiota, mało atrakcyjny, wręcz odrażający facet itp. a tak naprawdę jest bardzo przystojny!!!
Tak i do tego słynie z dość abstrakcyjnego humoru-te jego filmowe role :).
Ale ja mam nadzieję zobaczyć go w przyszłości w jakiejś poważnej roli. Kiedyś głośno było o planach zrobienia filmu o Freddy Mercurym. Cohen nadawałby się idealnie. Jest bardzo podobny z wyglądu,przy odpowiedniej charakteryzacji byłby idealnym Mercurym. Talentu aktorskiego mu nie brak. Nie wiem jak u niego z wokalem( w ST bardziej wyśmiewał się z musicalowego śpiewania), ale to nie problem.
O! Dokładnie! Fantastycznie nadawałby się do tej roli. Nawet jak nie umie śpiewać to co z tego? I tak zapewne podłożą wokal... Przynajmniej zazwyczaj tak robią. I zgodzę się z tobą w 100% ! Jest bardzo utalentowany! :D
Oby tylko taki film powstał. Jest ciekawa historia( życie Freddiego obfitowało przecież w różne ciekawe czy nawet ocierające się o skandal momenty), muzyka do filmu wiadomo-Queen i wszystko jasne, głównego bohatera już obsadziliśmy, zainteresowanie byłoby na pewno olbrzymie nie tylko ze strony fanów. W dobie braku pomysłów na filmy i ciągłego powstawania reemaków, prequeli i sequeli na pewno byłoby to coś wyjątkowego.
To by była prawdziwa petarda! Ja osobiście chętnie bym ten film obejrzała, bo Queen to jeden z moich ulubionych zespołów <3 Tak samo myślę, że powinien zostać nakręcony film np. o Hendrixie, ale niekoniecznie, bo osób o których można by nakręcić fantastyczny film jest sporo, ale odeszły w zapomnienie, a dobrych filmów brak... Przemysł filmowy podupada - nic dodać, nic ująć...
http://www.filmweb.pl/news/Biografia+Freddiego+Mercury%27ego+w+r%C4%99kach+re%C5 %BCysera+%22Kr%C3%B3lowej%22-85071
No i coś w sprawie filmu się ruszyło.
Mam nadzieję że nie długo będę mógł go obejrzeć w kinie.
czy przystrojony to nie wiem, bo się nie znam, ale z tym kameleonem ma Pani rację. Wczoraj odświeżyłem sobie Ali G i tam była taka scenka na dyskotece - sweterek i dziwna fryzura, mistrz :).
ja do dzis nie wiedziałem że Brudno, AliG i Borat to ten sam koleś:D nie oglądałem dawno tych filmów i w sumie nie przywiązywałem uwagi do nazwiska aktora, ale chłop za każdym razem wygląda jak inny aktor. a wszedłem tu, bo oglądałem Demonicznego Golibrode i zobaczyłem jego ryjek:)
Też długo byłam nieświadoma, choć widziałam jakiś rys podobieństwa ;P Może dlatego, że każda z jego postaci jest tak charakterystyczna. Tak czy inaczej zgadzam się w zupełności z autorką tematu - facet jest jak kameleon.