doklejają mu tylko włosy, baki, różnego rodzaju brody, to afro to długie, to wąsy, to jakieś tam blond, to wycięty na Elvisa itd ... a zawsze, gra tą samą rolę, pyskatego murzyna .. ale nie powiem, lubie tego gościa, mimo że go nienawidzę za rolę w Pulp Fiction, to go kocham za projekt Afro Samurai :D, ... ale głos facet ma fatalny, i wogóle się nie starzeje!! to jeden z tych aktorów którzy zawsze byli starzy.
pyskatych murzynów jest pełno a on jest najbardziej utalentowanym pyskatym murzynem jakiego widzialem. Co do roli w pulp fiction uważam ze poprzeczke ustawił tak wysoko że dlugo poczekamy az zdejmie korone króla pyskatych murzynow