Głównie dla niej oglądam ten serial.
Najbardziej interesująca postać w Chirurgach. Pewna siebie egocentryczka, skupiona na swoim wielkim talencie, jednak z każdym sezonem staje się bardziej ludzka.
Świetnie napisane ma dialogi. Inteligentne, błyskotliwe - idealne dla niej.
Jeśli chodzi o egzotyczną urodę aktorki, dla mnie piękna: wspaniale uwypuklone kości policzkowe i perfekcyjnie zarysowane usta, poza tym szczupła, zgrabna z burzą gęstych włosów na głowie.
Gdyby nieco zmienić jej nazwisko (Oh-Ah), to odzwierciedlałoby ono to, co robi niemal w co drugim odcinku na zapleczu z kolegami po fachu.
przecież to marzenie każdego faceta spotkać na swojej drodze kobietę gotową zawsze na seks i czerpiącą z seksu radość :-)
Chciałabym zwrócić uwagę również na fakt, że w serialu nie ma takich postaci, które by tej radości nie czerpały w takim samym stopniu jak jej postać.
Ok ok, ale czy z częstotliwością tejże radości twórcy serialu aby trochę nie przesadzają? Nie oglądam tej produkcji regularnie, ale co zasiądę do jakiegoś odcinka, to widzę Oh-ównę w "akcji".