Ten aktor ma w sobie coś,co przyciąga wzrok , i to nie ulega wątpliwości. Sean nie ma urody Brada Pita , ani mięśni Arnolda S. :-) ale jest bardzo charyzmatyczny. Podobało mi się , jak zagrał Boromira , jak zagrał Odyseusza...Ciesze się że ma zamiar kontynuować swoją kariere , chętnie bym go jeszcze obejrzała w jakimś filmie !
Ale dziwnie to zabrzmiało, dlaczego nie miałby kontynuować swojej kariery? no ale tak ogolnie to się zgadzam z tym co napisałaś:).
Ja wiem za co Go kochamy...za to spojrzenie,sposob w jaki mowi i sie porusza:)(nie myslcie sobie nic)Jest taki "jakiś" i to w nim lubie to ze jest iiny niz wszyscy potrafi ze swojego bohatera wykrzesac wszystko co najleprze.
To prawda, przyciąga wzrok, ma niesamowite oczy, ale przede wszystkim to świetny aktor, właśnie znowu obejrzałam Nikomu ani słowa, w tym filmie jest super, ale chyba zawsze będę go pamiętać jako Boromira. Genialnie go zagrał.