A pamiętacie tę scenę gdy pojawia się Sean na ślubie Geraldine ( w jej śnie):
http://www.youtube.com/watch?v=wGRhXMPdLBs
Gdyby Sean pojawił się tak na moim ślubiei krzyknął "C'mon lass!" nie wahałabym sie nawet sekundy :-)
Save me Sean, save me !
Nie znałam tego-dzięki.
No cóż chyba każda by poleciała :P ale Szonek chyba słodki nie jest w pożyciu małżeńskim skoro przeżył 4 rozwody ,a obecnie zadaje się z gwiazdą porno:(
Ha ha :) Też nie znałam. I z lekkim zaskoczeniem stwierdzam, że moja fantazja z "c'mon lass" z ust Seana (może niekoniecznie w tej scenerii, ale jednak) nie jest zbyt oryginalna...
Prawdopodobnie podzielam ją z połową żeńskiej populacji Wielkiej Brytanii. :D