WTF! Co się z nim stało w Świętych z Bostonu II ?
Byłem pewny że to inny aktor, a potem się okazuje że to jednak Sean. Tyle że jest jakąś wersją demo samego siebie. WTF pytam !?
Też od razu sprawdziłam ponownie obsadę dwójki, bo nie mogłam uwierzyć, że to ten sam aktor. Wygląda tu po prostu fatalnie... (a w jedynce był taki przystojny ;P)
Omfg, Ludzie, nie przesadzajcie.
Wiemy przecież, że między pierwszą a drugą częścią "Świętych..." jest ok. 10 lat różnicy. Nic więc dziwnego, że Sean wyglądał o wiele inaczej. Nie jest już takim młodziakiem. :) Mężczyzna po czterdziestce, trochę mu się... przytyło... ;d . Ale i tak zagrał fenomenalnie.
jakiego botoksu ? zmarszczek mu przybyło i tyle.... Mając 45 lat i tak bardzo dobrze wygląda....
Zobaczcie jego aktualne zdjęcia i przyjrzyjcie się jaki jest "ponaciągany". Bankowo majstrował przy nim jakiś chirurg i zupełnie nie rozumiem dlaczego...
I to cholernie nieudany! Taki fajny koleś był, nie moge sobie darować, jak on mógł to zrobić ze swoją twarzą?!!
ja przegegralem 0,5 zakladajac sie ze w dwojce gral inny aktor. ogladajac 1 potem 2.
mysle ze jak zobaczyl swoja beznadziejna gre, stwierdzil ze zrobi sobie nowa twarz, zeby go nikt nie mogl rozpoznac.
a tak na serio zobaczcie sobie jego twarz z 2007 Ten Inch Hero (http://www.youtube.com/watch?v=BjU147q8GFw ostatnie 25 sek.) facet mial wylew lub paraliz.
http://www.gothic.net/wp-content/uploads/2011/10/walking-dead-2-daryl.jpg - duh... czy muszę dodawac coś jeszcze? ;)
jeszcze 6 lat i będzie to facet po 50, szkoda mam nadzieje że będę jeszcze kolejne części świętych z bostonu zanim całkiem zdziadzieje
cóż jeśli chodzi o kolejną część to wszyscy mają taką nadzieje!!! Ale sądząc po końcówce 2 będzie...skoro smecker chce ich wydostać,przywrócić do pracy,przenieść na nowy poziom i mówi to przy końcówce filmu to możemy się tego spodziewać tak myśle że za pare lat(3-4lata) Jednak mam nadzieje,że szybciej
Słuchajcie od tych 2 filmów dzięki Miramax minęło aż 10 lat...Cóż Norman bardzo dobrze wygląda po tylu latach,ale niektórzy sądzą,że sean wyglądał gorzej przez alkohol czy coś
uzupełniam odpowiedź: Zobaczyłam na youtube filmik z premiery filmu i sean wyglądał naprawdę dobrze lepiej niż w filmie...był ogolony,porządny nie to co w filmie
Luuudzie...błagam...Przecież facet dobiega 50-tki! Już przestańcie z tymi operacjami i liftingami. Starzenie to nie tylko zmarszczki i grawitacja. Niektórzy puchną inni czerstwieją, jednym oczy sie powiekszają innym zapadają, usta nie sa już tak pełne itp-normalka! Sean był cudny ale i Jego już czas nadgryza, po prostu... Stereotypowe myślenie-jak aktor to dragi, alkohol, botoks i lifting...dajcie spokój...
spas sie i fakt ze wyglada jak po detoksie ostrym i antydepresantach ostrych co wode zatrzymuja w organizmie heh, a do tego podobny teraz jest do aleca boldwina :)
Heh widzę że tu każdy w szoku gdy zobaczył jego nowy "image". U mnie gdy go zobaczyłem w świętych z bostonu 2 było tak: Najpierw myślałem że to nowy aktor, po sprawdzeniu że to ten sam gość wybuchłem śmiechem i oplułem telewizor następnie sobie pomyślałem że trzeba byc naprawdę skończonym idiotą żeby uwierzyć że czas go tak zmienił przez raptem 10 lat . Facet ewidentnie zmasakrował sobie ryj w klinikach i to jak! Taki Mickey Rourke z swoim dzisiejszym dużo bardziej zmasakrowanym ryjem jest do siebie 1000 razy bardziej podobny niż Flanery. Przecież on w świętych z bostonu 2 wygląda jak jakiś kloszard. Piszę to jako facet niemający żadnych ciągot homoseksualnych mianowicie: On miał piękne te swoje lekko wyłupiaste oczka niestety postanowił upodobnić sie do chińczyka co nie wyszło mu jak widzimy na dobre. Beka z gościa. I wcale mi go nie żal bo żeby z przystojnego faceta robić z siebie faceta z zaszytymi oczami to trza być naprawdę jebni...tym. Bo chyba nikt mi nie powie że nie słyszał na swój temat pochlebnym opinii co do swojego wyglądu bo choćby po tym forum widać że kobietom uginały sie nogi widząc go i nie dziwię się bo w pierwszej części świętych to naprawdę przystojny facet był. Takiego zniszczonego ryja na własne życzenie chyba nie było w środowisku hollywood chyba że ktoś mnie jeszcze zaskoczy więc proszę o bardziej jaskrawą zmianę niż u flaneryego. Dla mnie facet na chwilę obecną jest numerem jeden jak nie przeprowadzać operacji bo sory ale choćby nie wiem co to nie uwierzę że czas zmienił u niego tak oczy. Z pięknych na chińskie wręcz prawie zszyte. Naturalnie jest to wręcz niemożliwe chyba że zapadł na jakąś chorobę wtedy przepraszam za ten wpis i naśmiewanie się z niego.
"Święci z Bostonu" to jeden z moich ulubionych filmów, z fenomenalną muzyką! Flanery mnie oczarował! Do tej pory patrzę na niego z iskrami w oczach. Bałam się trochę obejrzeć drugiej części żeby nie zniszczyć sobie wrażenia po jedynce, ale tego co zobaczyłam naprawdę się nie spodziewałam! Również (jak ktoś powyżej) założyłam się z mężem, że to nie ten sam aktor! Przecież poznałabym "mojego" przystojniaka. Kiedy okazało się, że to jednak on, nie mogłam uwierzyć i chyba nadal nie wierzę... Oczywiście, minęło 10 lat, ale wszyscy inni aktorzy, którzy grają w obydwu częściach, wyglądają po prostu na starszych, ale podobnych do samych siebie. Niestety Sean nie ma nawet tych samych rysów twarzy, on po prostu wygląda jak inny, w miarę podobny żeby dobrze to wyglądało w filmie, aktor!
Jeśli faktycznie był to wynik jakiejś choroby to inna sprawa, ale mimo wszystko nie patrzy się na ten film już tak jak na jedynkę.
Vincent866 - dla mnie numerem 1 w tym momencie jest Renée Zellweger ;)