Zacznijmy od tego, że Sharon Stone to legenda kina, seksowna legenda kina. Nie przyjmuję "nie" do wiadomości, bo to fakt. Na swoim koncie ma wiele ról (jedne gorsze, drugie lepsze), ale to właśnie dzięki roli Catherine Tramell w "Nagim Instynkcie" zapisała się już na wieki w popkulturze jako femme fatale - rola za...
Mimo,że ma już ponad 50 lat ,jest nadal atrakcyjna i to bez operacji plastycznych .Uważam,że
młodsze pokolenie aktorek nie dorównuje jej urodą ani klasą. Ona jest idealna- piękna
twarz-harmonijne rysy twarzy,wyraziste,duże oczy,zgrabny nos,ponętne usta .Do tego
świetna figura - jest zgrabna i ma długie nogi.Dodając...
Jej uroda w takim wieku jest rewelacyjna. Nagi instynkt 3 może powstać bo dobrze się prezentuje i to bez skalpela.
Ostatnio czytałem bardzo ciekawy artykuł z którego wynika że Sharon Stone była trudna we współpracy i gwiazdorzyła na wiele lat przed „Nagim Instynktem”. Dała się we znaki ekipie „Kopalni Króla Salomona”. Tak jej tam nie lubili że gdy Sharon kręciła scenę w wannie pełnej mleka członkowie ekipy NASIKALI do wanny zanim...
więcej... mimo upływu lat. Wiadomo, że jak każdy się starzeje, ale Sharon robi to z godnością. Była sexy na początku kariery ("Kopalnie króla Salomona", "Akademia policyjna", "Nico"), w sile wieku ("Total Recall", "Nagi instynkt", "Specjalista") jak i po czterdziestce ("Kula", "Nagi instynkt 2").
Wiele aktorek, które były...
dzisiaj też się świetnie trzyma - jak na 58 (sic!) lat
ale w swoich latach 30-tych to jak dla mnie chyba najseksowniejsza aktorka ever
Ona jest taka piękna, ma niezwykłą elegancką urodę. Nie wyzywającą a przyciągającą uwage... Oglądałam jakiś mierny film z nią ostatnio i nawet siedząc w barze mlecznym wyglądała elegancko.:)
Pomijając fakt jej talentu artystycznego ..bo nikt nie jest idealny a "piękno" bardzo rzadko idzie z talentem jeszcze rzadziej z fajnym stylem ..
Aktorka niezła, gra we wszystkim przyzwoicie, pod względem urody fajna, ciało extra, niezasłużone nominacje i wygrane złote maliny, ale cóż. Jednak nie podoba mi się jej zachowanie, ta przemądrzałość, pseudo-inteligencja, udawanie autorytetu i specjalisty w różnych dziedzinach. Za Kasyno na Oscara zasługiwała.
Sharon Stone niby ładna, niby dobra aktorka, niby fajne filmy, ale jakoś nie w moim typie. Może to przez kilka słabszych ról.
Ale kocham ją za rolę Ellen w "Szybcy i martwi". Świetnie zagrała i była taka czarująca i zniewalająca :)
to zaprzeczenie stereotypu głupiej blondynki. Świetna i w swoim czasie bardzo seksowna aktorka i do tego cholernie inteligenta 154 IQ robi wrażenie.
To jest średnia aktorka, której jedna scena nadała miano sex bomby, a w tym samym filmie wypadła blado przy naturalnej Jeanne Tripplehorn, która była o wiele bardziej kobieca niż ona. Sharon Stone to półka Julii Roberts. Nie rozumiem fenomenu.