Wiecie może, jaki jest ulubiony film Stanleya Kubricka? Ja gdzieś słyszałem, że E.T., ale nie jestem pewny. A wy wiecie?
Ktoś na forum Kieślowskiego przytoczył słowa Kubricka ,że Dekalog jest jedyną rzeczą jaką może nazwac arcydziełem.
Na pewnym forum znalazłem jego ulubione filmy, które podobno wymienił podczas jakiegoś wywiadu w 1963 roku. Niestety źródła brak.
I Vitelloni (Federico Fellini, 1953),
Wild Strawberries (Ingmar Bergman, 1958),
Citizen Kane (Orson Welles, 1941),
The Treasure of the Sierra Madre (John Huston, 1948),
City Lights (Charles Chaplin, 1931),
Henry V (Laurence Olivier, 1945),
La Notte (Michelangelo Antonioni, 1961),
The Bank Dick (W.C. Fields, 1940),
Roxie Hart (William Wellman, 1942),
Hell's Angels (Howard Hughes, 1930).
Nie tylko przepadał, co był po prostu zafascynowany tym filmem. Zdecydowanie jego ulubione "dzieło".